Wstydzimy się, że nie jesteśmy wystarczająco ładne. Że mamy za duże uda, wystający brzuch. Być może wstydzimy się włosów, twarzy, zbyt małego domu, słabej pracy, niskich zarobków, że często nas nie stać, nosimy te same buty już trzeci sezon. Wstydzimy się, że radzimy sobie gorzej. Tymczasem to żaden powód do wstydu. Są inne powody do wstydu, które o dziwo stanowią prawdziwy powód, a jednak…wielu ich nie dostrzega. A nawet z ich powodu czuje dumę i chwali się nimi na prawo i lewo!
Wstyd jest naturalny
Wstyd to informacja, którą same sobie dajemy. Gdy zrobimy, coś źle, nawalimy, popełnimy błąd, wtedy wstyd podpowiada nam, że trzeba to naprawić, być może kogoś przeprosić.
Wstyd jest naszym sprzymierzeńcem. O ile wstydzimy się tego, co powinniśmy. Jednak z tym jest problem. Bo zamiast wstydzić się głupoty, oszustw, kłamstw, własnej niesprawiedliwości, bierności, wstydzimy się, że nosimy niemarkowe ubrania i mamy zbyt krótkie nogi.
Wstydzić się głupoty
Osoba głupia rzadko wie, że jest głupia. Zazwyczaj żyje w nieświadomości. Często jest wręcz przekonana o swojej inteligencji. Nie próbuje się i uczyć, czy dokształcać, bo jest zdania, że nie musi. Wystarczy, gdyby podjęłaby ten trud…sięgnęła po książki. Wtedy wiedziałaby jak wiele nie wie. Wraz ze wzrostem poziomu wiedzy rośnie w nas również pokora. Zyskujemy też świadomość, że jednak wszystkiego nie znamy, że mamy pewne ograniczenia, których nie przeskoczymy.
Tymczasem głupota jest inna. Ona jest głośna, pewna siebie, nieskłonna do refleksji. Wybiera kicz, tandetę, sprawia poprzez swoje wybory, że rzeczywistość staje się coraz bardziej mdła i przygnębiająca.
Kryzys autorytetów się pogłębia, a to, co łatwe i niskie wygrywa z tym, co trudniejsze, ale cenniejsze.
„Urodzić się głupcem to nie wstyd. Wstyd tylko głupcem umrzeć”. Erich Maria Remarque
Wstydzić się oszustw i kłamstw
Powinniśmy się wstydzić, że nie potrafimy żyć uczciwie, że często wybieramy nie to, co jest w porządku, ale to, co się opłaca. Że nie zatrzymamy się niemal przed niczym, rozstawiamy łokcie, przepychamy się, pozbywamy się zasad, nasz kręgosłup jest giętki, a sumienie wytłumaczy wszystko.
Wcale nie wstydzimy się oszustwa i kłamstwa. Przecież każdy tak robi, więc nie opłaca się płynąć pod prąd. Wystarczy okazja, a trzeba skorzystać. W naszym odczuciu naiwny ten, który gra uczciwie. I wcale się tego nie wstydzimy, że tak myślimy.
Wstydzić się niesprawiedliwości
Nie wstydzimy się też, że jesteśmy niesprawiedliwe, stronnicze, faworyzujemy jedno z dzieci.
Popełniamy błędy, które na całe życie przygnębia osoby, które kochamy. Nie wstydzimy się naszych niskich kompetencji społecznych, zerowej inteligencji emocjonalnej. Tego, że nie pracujemy nad sobą, nie staramy się zmienić.
Że bywamy niesprawiedliwe dla innych, oceniając ich pod względem ubrania i gładkości twarzy czy uda.
Pomijamy to, co najistotniejsze – czyjeś zachowanie, prawość, uczciwość, wysoką kulturę osobistą.
Wstydzić się bierności
„ (…) sukces nie zna wstydu. Sukces pamięta o trudnych początkach i uznaje je za pożywkę, za tło, na którym pędzel triumfu zostawia wyraźny ślad”. Mariusz Max Kolonko
Wiele z nas nie próbuje, bo boi się porażki. Marzy, ale nic z tym nie robi. Ma w sobie tyle lęku, że nie stawia żadnego kroku. Ciągle stoi w miejscu.
Narzeka na niskie zarobki, słabe warunki mieszkaniowe, trudne życie własnych dzieci, mdłą przyszłość. I zamiast krok po kroku spróbować zmienić to, co tak źle się zapowiada, okupują się w miejscu. I ta bierność i beznadzieja to powód do wstydu.
„Nie wstyd popełniać błędy, wstydem jest nie próbować”. Andrew Matthews
„Zmiana jest trudna na początku, chaotyczna w trakcie i wspaniała na końcu”. Robin S. Sharma
Nie wstydzimy się swoich braków wiedzy, czy braku umiejętności zachowania. Tego, że nie potrafimy przyznać się do błędu, czy przeprosić. Wstydzimy się za to braku pieniędzy i tego, że nie na wszystko nas stać. Skupiamy uwagę na wyglądzie, czy marce samochodu. Zamiast patrzeć na to, co najważniejsze.
Wstydzić się należy głupoty i złodziejstwa.
Bardzo mądre i prawdziwe. Pozdrawiam 🙂