Przebranżowienie po 40. Trudne, ale możliwe

0

Gdy czujemy wypalenie, złość, niechęć, a nawet smutek to czas na zmianę. Codzienny problem, żeby zmotywować się do wykonywania obowiązków zawodowych może być co prawda przejściowy, jednak gdy nie mija, to nie ma na co czekać. Wychodzenie z mocnego wypalenia może być bardzo trudne, dużo lepszym pomysłem jest zapobieganie mu, czyli przebranżowienie, nawet w dojrzałym wieku, czyli po 40.

Najtrudniej się oczywiście przemóc, podjąć decyzję i zacząć działać, a następnie utrzymać wysoki poziom motywacji, później idzie jednak już z górki…i na efekty pracy nie trzeba długo czekać!

Przebranżowienie po 40

Zmiana kariery po 40

Dawno minęły czasy, kiedy pracowało się przez całe życie w jednym zakładzie pracy. Dzisiaj dużo cenniejsza od „stałości” jest elastyczność i zdolność do szybkiego dostosowywania się do błyskawicznie zmieniających się warunków pracy. I choć wygodnie jest żyć w strefie komfortu przez lata, bo to niewątpliwie raj dla większości osób, to obecnie jest to najczęściej raj utracony. Poza nielicznymi wyjątkami, jesteśmy zmuszone do ciągłego trzymania ręki na pulsie i gotowości do zmiany pracy, a nawet całkowitej zmiany ścieżki zawodowej kariery. To oczywiście rodzi obawy, a niekiedy wręcz paniczny strach. Jak tu rezygnować z czegoś, do czego się przyzwyczailiśmy? Niekiedy scenariusz jest inny….

Życie nas zmusza do całkowitej zmiany życiowej kariery. I musimy działać, bo nie mamy innego wyjścia!

Dobra wiadomość jest jednak taka, że postawienie jednego kroku, a następnie kolejnych to najczęściej dobry wybór. Po czasie może się okazać, że zmiana kariery po 40 była najlepszym możliwą decyzją.

Mimo początkowego strachu, wszystko poszło zgodnie z planem. Zyskałyśmy, choć tak obawiałyśmy się stracić.

Co daje nam przebranżowienie po 40?

Wielu czterdziestolatków ma za sobą około 15-20 lat pracy zawodowej. To dużo, dwie dekady to mnóstwo doświadczeń i spore zaplecze do dalszych działań. Jednocześnie perspektywa dotycząca przyszłości też przedstawia się okazale. Mając czterdzieści lat, mamy przed sobą co najmniej dwadzieścia lat pracy. Czy chcemy robić to, co dotychczas? A może pragniemy dla siebie czegoś zupełnie innego?

Lepszego?

Dobra praca ma bowiem to do siebie, że jest odpowiednia w określonym czasie. Nie musi nam ona odpowiadać przez cały czas. Gdy dojrzewamy, możemy mieć inne oczekiwania. Nasza sytuacja życiowa może być także odmienna. Coś, co byłoby niewskazane, gdy dzieci były małe, może stać się atrakcyjną opcją, gdy dzieci dorastają. Kobiety zdecydowanie spokojniej zmieniają „dobrą pracę na czas wychowywania dzieci”, gdy latorośle są już nastolatkami niż wtedy, kiedy dzieci są w wieku przedszkolnym.

Przebranżowienie po 40 pozwala na nowo dopasować pracę do swoich możliwości i wymagań. Daje mnóstwo satysfakcji, pozwala się rozwijać, osiągać ambitne cele. Dzięki niemu schematyczne, poukładane życie nabiera barw, a codzienność jest bardziej elektryzująca. Możemy znaleźć nowy cel i pozbyć się nudy.

Od czego warto zacząć przebranżowienie?

Niektóre osoby wiedzą, co chcą robić. Większość jednak pragnie zmiany, ale jednocześnie szuka dla siebie kierunku. Pytania – jaki zawód wybrać, czy iść do szkoły, na studia, może rozpocząć kurs – są permanentne.

Osoby mające nieco dystansu, ale również mnóstwo doświadczenia w doradzaniu innym ścieżek kariery, polecają, by nieco się zatrzymać. Zamknąć oczy, wyłączyć wszelkie rozpraszacze i pomyśleć. Kluczowe jest, żeby dowiedzieć się, co lubimy, co sprawia nam radość, gdzie się widzimy. Jeśli nie potrafimy samodzielnie znaleźć swojej nowej ścieżki kariery, przydać może się spotkanie z doradcą zawodowym.

Specjalista porozmawia z nami, wykona testy, badania, które pozwolą znaleźć nasze mocne i słabe strony i określić specyfikę pracy.

Można wykonać również testy samodzielnie. Najpopularniejszy i najczęściej polecany wśród nich to test Gallupa. Dzięki niemu można odkryć swoje talenty, żeby później wykorzystywać je w życiu osobistym i zawodowym. Okazuje się, że test ten można wykonać u młodzieży w 6-7-8 klasie szkoły podstawowej.

Wyniki są w miarę stałe, najczęściej pod badanym kontem nie zmieniamy się znacząco wraz z upływem czasu. Test Gallupa jest bardzo popularny, został on wykonany przez około 30 milionów osób na całym świecie. Jest to jednak test odpłatny. Można też wykorzystać darmowe (w pewnym stopniu) narzędzie HIGH5, które już po kilkunastu minutach wyłoni nam 5 naszych najmocniejszych cech. Warto się im przyjrzeć.

Praca z talentami

Gdy już poznamy nasze mocne strony, czas na pracę z nimi. Wiedząc, jakie jesteśmy, możemy unikać pułapek i działać skuteczniej. Możemy też znaleźć pracę, która najbardziej odpowiada naszym oczekiwaniom, daje nam satysfakcję i pozwala zbierać pozytywne doświadczenia. To ważne, żeby robić to, do czego jesteśmy stworzone.

Ile trwa przebranżowienie po 40?

To oczywiście zależy. Ile trwa przebranżowienie po 40? Średni czas przebranżowienia to rok. Niekiedy zmiana jest dostępna już po kilku miesiącach, ale najczęściej wtedy, kiedy poświęcimy jej wyjątkowo dużo czasu każdego dnia. Innymi słowy poszukiwanie nowego zawodu i zdobywanie do niego umiejętności będzie dla nas etatem. Jeśli tak do tego podejdziemy, rzeczywiście zmiana będzie dla nas dostępna szybciej.

Niewątpliwie znaczenie ma też aktualna sytuacja na rynku pracy. Im ciężej jest, im mniej ofert pracy jest dostępnych, im więcej osób szuka pracy, tym sam proces przebranżowienia będzie trwał dłużej. To dlatego, że nawet dobre umiejętności będą niewystarczające, by zdobyć pracę, dlatego będziemy coraz bardziej się dokształcać. Być może będziemy zmuszone poszukiwać pracy inaczej niż przez wysyłanie CV i odpowiadanie na ogłoszenie o pracę.

Czy przebranżowienie po 40 ma sens?

Oczywiście, że przebranżowienie ma sens. Może co prawda powodować nieco problemów, budzić niepokój, a nawet strach przed porażką, jednak jeśli zaczniemy drogę do zmiany zawodu w sposób przemyślany i spokojny, sukces jest niemal pewny. Dobrze działać wtedy, kiedy mamy jeszcze inne zatrudnienie. Wtedy niewątpliwą zaletą jest większe poczucie bezpieczeństwa i spokój, niezbędny, aby się rozwijać. Jeśli okaże się jednak, że przebranżowienie będzie odbywało się na etapie bezrobocia, to zaletą tej opcji jest większa ilość czasu i teoretycznie większa motywacja, wadą niestety większy stres i niekiedy
desperacja.

Czasami dobrym wyjściem jest znalezienie jakiejkolwiek pracy dla poczucia spokoju i usilne pracowanie nad zmianą w następnej kolejności.

Udało się Wam przebranżowić po 40?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj