Podobno kobiety po 30, po etapie podbijania świata, gdy były dwudziestolatkami, w końcu poznają siebie. W czwartej dekadzie życia są skoncentrowane na tym, by dobrze wsłuchać się w swoje wnętrze, mniej skupiają się na oglądaniu otoczenia. Chcą poznać swoje mocne i słabe strony, zrozumieć zależności rządzące światem.
Po 40 natomiast przychodzi moment olśnienia, kiedy zaczynamy wreszcie akceptować siebie w pełni. Pal licho z niedoskonałościami, życie jest za krótkie na to, by się nimi za bardzo przejmować. Ważne, żeby żyć, a nie być. I kochać siebie z całych sił. To jedna z kilku rewolucji, które odmieniają nasze życie. Są też inne, które chciałybyśmy przekazać młodszym koleżankom. Oto one.
Dbaj nie tylko o ciało, ale i duszę
Ważne jest nie tylko to, jak wyglądasz, ale również to, jak bardzo rozwijasz się jako Ty. Istotniejsze od równych brwi i pięknych paznokci jest to, jak dojrzewasz i zmieniasz się jako osoba. Czy jesteś najpiękniejszą wersją siebie? Czy przybliżasz się od siebie, a może oddalasz?
Do tego celu niezbędny jest pokarm.
Pokarm dla duszy.
Gdzie go można znaleźć? W czasie dla siebie, pasji, zainteresowaniach, przyjaźniach. Buduje nas to, o co tak trudno w zwariowanych latach 30-tych, a co chroni od wypalenia i …depresji. Wszystko to, co odkładamy na nieprzychodzące jutro: radość życia w najpiękniejszych jego odsłonach.
Korzystaj z pomocy innych
Wiele z nas przez lata żyje tak, jakby była niezastąpiona i najlepsza w każdej dziedzinie.
Tak, to prawda, że bywamy niesamowite, ale…nie zawsze trzeba się z tym afiszować. Dla swojego dobra warto czasami być bezradną, zagubioną i zmęczoną, by dać się wykazać innym. I skorzystać z ich pomocy.
Nie przejmuj się tak wiele
Z perspektywy wieku najczęściej zauważamy, jak wiele rzeczy, o które się martwiłyśmy, bardzo szybko przestają mieć znaczenie. Ze zdziwieniem dostrzegamy, że niepotrzebnie się stresowałyśmy, bo zagrożenia, które widziałyśmy jako bardzo realne, nigdy nam tak naprawdę nie zagrażały. A to co się wydarzyło, paradoksalnie dało nam siłę. Jesteśmy w stanie przetrwać znacznie więcej niż sądzimy.
Nie stresuj się tym, co mówią inni
Ludzie zawsze będą gadać. Zawsze znajdzie się ktoś, kto Cię skrytykuje. Ktoś inny będzie podcinał Ci skrzydła, dla zasady. Zamiast dawać się zatrzymywać, rób swoje. Na resztę nie masz wpływu.
Bądź autentyczna
Gdy mamy 30 lat, często wydaje się nam, że musimy być wiecznie uśmiechnięte. Nosimy maskę, która ma nas kreować na kogoś, kim nie jesteśmy – najczęściej na cyborgi, które potrafią wszystko. Z czasem boleśnie dowiadujemy się, jak wielka w tym tkwi nieprawda i… pułapka.
Bądźmy autentyczne, dla siebie i innych. To sprawia, że jesteśmy bardziej ludzkie. Dzięki temu staniemy się bardziej godne zaufania, szczere, spontaniczne i po prostu…normalne.
Nie próbuj uszczęśliwiać wszystkich
Wiele kobiet po 30 próbuje zrobić coś niemożliwego. Poświęcają własny komfort i szczęście dla innych, by dokonać cudu w postaci zaspokojenia wszystkich oczekiwań bliskich. Rzecz niewykonalna.
Im szybciej zrozumiesz, że powinnaś podejmować najlepsze decyzje dla siebie, tym lepiej. Oczywiście zwróć uwagę, czy swoimi wyborami nie krzywdzisz innych. Miej jednak na uwadze, że poświęcanie się nikomu nie wyszło na dobre. A bycie asertywną naprawdę popłaca.
Nie porównuj się z innymi
Ktoś może wydawać Ci się ładniejszy, mądrzejszy. Możesz zazdrościć innej osobie lepszego życia.
Tylko jest problem…
Tak naprawdę nie wiesz, jak życie innej osoby wygląda. Może widzisz tylko upudrowaną otoczkę, a nie skrywaną bolesną prawdę? Nie wiesz, z jakimi problemami liczą się Ci, na których codziennie patrzysz, marząc, by zamienić się z nimi miejscem.
Jeśli chcesz się z kimś porównywać, to porównuj się sama ze sobą. Staraj się być lepszą osobą niż dzień wcześniej.
Nie oczekuj za wiele
Planuj, wyznaczaj cele, ale pozwól na to, by los czasami spłatał Ci figla. Nie nastawiaj się zawsze na najlepsze, bo gdy przyjdzie gorsze, będziesz rozczarowana. Zwłaszcza jeśli chodzi o relacje z innymi.
Gdy odpuścisz, świat się nie zawali
Wcale nie musisz robić wszystkiego. Nie musisz być idealna. Nikt Ci nie każe. Oczywiście warto od siebie wymagać, ale trzeba też umieć odpuścić, choćby po to, by znaleźć czas, żeby pożyć…
Nie odkładaj życia na potem
Życie to ta teraz. Ten moment. Nie chwila, która nastąpi, kiedy spełnione zostaną pewne oczekiwania, ale każdy dzień, kiedy wstajesz z łóżka i marzysz o urlopie. Uświadom sobie, że czekanie na to, by było lepiej, by w końcu pożyć – to największa pułapka współczesnego świata. Zrozumienie tej prawdy jest bardzo wyzwalające.
Jeszcze trochę mi brakuje 😉
całkowicie zgadzam się ze wszystkim!
Ja mogę być tą 40-stką 🙂 bardzo mi to odpowiada i zgadzam się w pełni z tym co napisałaś 😉
🙂
Bardzo mądre rady i naprawdę warto wprowadzić je w życie 🙂
Zgadzam się ze wszystkimi 🙂
Twój post trafił do mnie w doskonałym momencie- poczytałam z uśmiechem:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Do usług 🙂
Pięknie napisane 🙂 Jestem pozytywnie naładowana 😀
Na pamięć!!! 100% prawdy.
Dobre rady z którymi się zgadzam ale czasem nie którzy nie rozumieją naszych potrzeb i pragnień i tym samym tłamszą w nas ten żar życia .
Mam 25 lat. Od dobrych 4 lat kieruję się tymi zasadami, sama do nich doszłam.
Wszystkie granice, które do tej pory przekroczyłam, to, co zdobyłam i przeciwności, z którymi nadal walczę, bez realnego wsparcia sprawiają, że prawdopodobnie jestem swoją największą fanką. 🙂
I chociaż wiele mi nie wychodzi, z brakiem wielu osiągnięć musiałam się raz na zawsze pogodzić, to przynajmniej trzymam za siebie mocno kciuki.
Madre slowa
40-tka ma wady i zalety❗
Przestajesz widzieć litery z bliska, ale poznajesz idiotów z daleka
Zgadzam się z każdym slowe i wiele wzięłam sobie do serca pozdrawiam 41
Fajny artykuł 🙂 i każda dekada życia ma swoje plusy i minusy. Ważne, by umieć się dobrze czuć w każdym wieku. Dzisiejsze 30- latki są inne od tych sprzed 20 lat. I dobrze 🙂 W każdym razie – drogie Panie- żyjcie pełnia zycia
A po 50 cieszą się wszystkimi urokami życia bez oglądania się na innych
Prawda prawda prawda Dopiero po 30stce zaczęłam naprawdę się na sobie skupiać….Ale w takim pozytywnym sensie ..Staram się sobie pomóc, zrozumieć, doszłam do wniosku że nikt się mną lepiej nie zaopiekuję niż Ja sama
Życie po 40 tce naprawdę się zaczyna, dzieci odchowane, a my wciąż pekni i młodzi 😉
Przydało by się niektórym 30 tkom.. posłuchać swoje starsze kumpelki 40 tki.
Wy asertywne i samodzielne kobiety😂do tego samotne i z fałdami . Zostaniecie same na starość i nawet wasz kot pójdzie w pizdu
Powiedział incel