Nasze babki często z pokorą przyjmowały upływ czasu, wyrzekając się własnym potrzeb i usuwając się w cień. Z czasem zwyczajnie stawały się niewidzialne…Od kilku lat sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Dojrzałe kobiety nie mają zamiaru odpuszczać sobie życia tylko dlatego, że stuknęła czterdziestka czy sześćdziesiątka. 40-tka to dzisiaj dawna 30-tka, a 50-tka to energiczna 40-tka. O współczesnym pokoleniu czterdziestolatek i pięćdziesięciolatek mówi się “pokolenie ponadczasowe”. I to bardzo celne określenie. Tylko…co to właściwie oznacza?
Nie zrozum mnie źle, wiem ile mam lat
To nie tak, że współczesna 40-tka czy 50-tka nagle zapomina o tym, ile ma lat i stara się oszukać otoczenie, że jest zdecydowanie młodsza niż wskazuje na to jej metryka. Takie próby odmłodzenia się na siłę co prawda zdarzają się, ale wzbudzają raczej litość niż podziw. Dzisiaj szacunek budzi inna postawa – akceptacja swojego zmieniającego się ciała i cieszenie się życiem. I to właśnie o takie podejście doczekało się terminu “pokolenie ponadczasowe”.
Żyję jednak inaczej niż moja mama czy babka
Współczesna 50-tka czy 40-tka nie pamięta przebojowej mamy w trampkach i jeansach. Gdy przypomina sobie, jak wyglądała jej mama w jej wieku, widzi stateczną panią w grubej spódnicy i pantoflach. Jeszcze większą skrajność ukazuje wspomnienie klejącej pierogi babci…
Współczesna 40-tka często wymienia się ubraniami z młodszą o 20 lat córką. Chodzi z nią do tych samych sklepów, ogląda podobne filmy, słucha nierzadko tej samej muzyki, nie stroni od koncertów, jeździ rowerem. I nie robi tego, by komuś coś udowodnić. Po prostu żyje…dla siebie.
Moda staje się mniej formalna i ogólna, co potwierdzają osoby “siedzące” w trendach od lat. Większość z nas na co dzień nosi bawełniane bluzki i jeansy, gdy idziemy tyłem, niezależnie od wieku, wyglądamy tak samo. Ubiór już nie wskazuje na wiek.
Jestem spontaniczna
Dla współczesnej czterdziestolatki tematem numer jeden nie jest, jak przyprawić rosół, by był smaczny, ani to, jak wywabić plamę z bluzki. W miejscu stereotypowo przypisanych zajęć i powinności, jest spontaniczność. Nie ma już tego, co wypada i co należy, jest zdrowy egoizm i miłość do siebie.
Nie czuję się w średnim wieku!
Podobno wiek 40+ to wiek średni. Czy tak jest rzeczywiście? Większość zapytanych kobiet (co prawda w Stanach, nie w Polsce) mówi, że nie czuje się na osobę w średnim wieku. Aż 80% mówi, że założenia społeczne dotyczące ich wieku absolutnie nie odzwierciedlają ich życia.
Jestem byliną
Termin bylina został stworzony przez przedsiębiorcę Ginę Pell, która zaznacza, że byliny to zawsze kwitnące rośliny, które nie wskazują na ludzi w konkretnym wieku, ale ogólnie na osoby umiejące cieszyć się życiem. Byliny wiedzą, jak optymizmem zarażać innych, są kreatywne, pewne siebie, zaradne, mają przyjaciół w każdym wieku.
Kobiety po 40. bardzo się zmieniły
W październiku 2018 roku Julia Roberts skończy 50 lat. Rok temu magazyn People nazywał Roberts najpiękniejszą kobietą na świecie. Rzecz nie do pomyślenia jeszcze kilkadziesiąt lat temu, by dojrzała kobieta “pokonała” młodsze rywalki. U szczytu sławy jest także Nicole Kidman (51 lat), która w powszechnej opinii jest dużo młodsza niż w rzeczywistości, a także Jennifer Lopez, która ma 49 lat…
Czy na przekonanie, że życie po 40 i 50 jest naprawdę udane mogą pozwolić sobie jedynie sławy? Okazuje się, że nie. Wiele tak zwanych “zwykłych” kobiet myśli podobnie i dzięki temu ….starzeje się wolniej. Naukowcy udowodnili bowiem, że ludzie, którzy czują się starzy, starzeją się szybciej, a ci, co myślą o sobie, że są młodzi – wyglądają młodziej. I tego się trzymajmy.
To prawda, współczesne 40 czy 50 latki nie mają nic wspólnego ze swoimi mamami w tym wieku. Trudno sobie wyobrazić 40 czy 50 w dżinsowych szortach w tamtych czasach. Dziś kobitki śmigają w krótkich spodenkach, mają często nogi ze stali, ponieważ ćwiczą, biegają i cieszą się życiem. Ostatnio czytałam gdzieś, że naukowcy, zdaje się z Australii testują jakieś cuda, dzięki którym mamy żyć 150 lat. 40 czy 50 to będzie jak szkoła średnia 😉
O…popatrz 🙂 Brzmi ciekawie 🙂
Tak 😃 tego się trzymam ☺💐🍀
Mam 50+ i dopiero teraz wiem że żyje. Tylko czasu brak😁
To jest prawda tylko niestety czasem brakuje czasu
Wiek jest kwestią wyboru, a nie metryki
Jestem tuż przed 50 tką i dopiero teraz wiem co chcę naprawdę…
Ja ostatnie miesiące 50+. Cieszę się życiem, mam czas dla siebie, bo od trzech miesięcy na emeryturze i wreszcie lubię siebie na pierwszym miejscu. Inni też są ważni ale już nie tak jak wcześniej
Tercia i super 🙂
Czy ponadczasowe?
Normalne kobiety na czasy jakie mamy przedsiebiorcze odwazne charakterne
Ale tez kochające i czasem potrzebujące osoby ktora to docenia i je wspiera 😊
Dzisiejsza 40latka to mama kilkulatki także musi i chce mieć siłę i radość życia
Poza tym dziś nie jesteśmy zależne zazwyczaj od mężczyzn. Coraz więcej kobiet jest na wysokich stanowiskach albo prowadzi swój biznes. To ogromna moc znać swoją wartość 😉
Wiek to tylko cyferka w dowodzie.
Niezaleznie od dojrzalosci , liczy sie radosc zycia, spelnianie swoich malych marzen .
Kobieta w pewnym wieku zna swoja wartosc .Patrzy na siebie , nie na otoczenie.
Jest odwazna , potrafi “zdobywac gory” niezaleznie od sytuacji.
Zycze wszystkim Paniom wiecznego usmiechu na twarzy.🥰na przekor przeciwnosciom losu..😊
Dokładnie. Wizualnie cofamy się w czasie. I dobrze nam z tym
Jest w tym dużo prawdy. Samopoczucie mam lepsze niż 15 lat temu . Życie jest cudowne. Oby tak dalej 🥰
Cała prawda….mamy więcej czasu …dzieci odchowane…możemy spełniać swe marzenia..A patrzeć co inni powiedzą..nie ważne..bo to MY mamy się świetnie czuć…I,,zdobywać góry,,…
Życie zaczyna się po 40 to prawda ale przede wszystkim podejście do życia jest ważne 😘
Kobiety w wieku 40.50.Wie, co chcę i mniej zmęczona bo👦 jeżeli są dzieci dbamy o dzieci męża Dom a 👮wieku tym już dużo zeczy mamy za Sobą i więcej czasu poświęcamy dla Siebie i dla tego jest nam dużo lepiej i ❤💛💙Kochamy się więcej to ważne i mężczyzna też zauważa że dbasz o Siebie Bello Piękne wypoczete i Dalej idz do przodu
Bo my już dokładnie wiemy czego nie chcemy i to jest cudowne .