Dlaczego w toksykach zakochujemy się jak głupie? Przecież to całkowicie pozbawione sensu! Działamy na swoją szkodę. Nie widzimy co się dzieje? Nie dostrzegamy, jak mężczyzna robi z nami, co chce? Niestety to nie takie proste…. W obliczu manipulacji i perfekcyjnie opracowanego scenariusza nasz wpływ jest zazwyczaj znikomy, dlatego pozostajemy bezbronne i łatwo nas wykorzystać.
Toksyczny mężczyzna działa na przeciętną kobietę jak magnes. Wiem, nie jesteś przeciętna. Jesteś wyjątkowa. Nie o to jednak chodzi. W obliczu pewnych zagrań, manipulacji, gry stajemy się bezbronne. (Prawie) WSZYSTKIE. Wielu rzeczy nie dostrzegamy, sporo tłumaczymy tak, żeby nie mieć wątpliwości i zagłuszyć alarm włączający się w naszych głowach. Im mocniej chcemy, by tym razem w końcu się udało, tym gorzej dla nas…Niestety. Finał jest zawsze taki sam.
Na początku jest idealnie
Największy problem z toksykami jest taki, że potrafią kobiecie zaimponować, umieją o kobietę zadbać. Są cudowni, czarujący, inteligentni, zabawni. W pierwszych miesiącach znajomości toks to taki książę z bajki. Która z nas nie chciałaby się czuć jak księżniczka, zauważona, doceniona, zrozumiana? To wspaniałe uczucie.
Dlatego gdy zaczyna się psuć, tak mocno tęsknimy do tego, co było. W naturalny sposób zaczynamy się zastanawiać, co się stało, że się zepsuło…Wierzymy, że po prostu naprawimy to, co szwankuje i będzie tak, jak dawniej. Długo się łudzimy…
Niestety odpowiedź jest jedna – nie będzie tak jak dawniej.
Świetnie opisuje to Karolina: “Najpierw toksyk chce wiedzieć, czego chcesz, później daje tego tyle, że nawet sobie nie byłaś w stanie wyobrazić, a następnie odcina od wszystkiego jak od powietrza i daje tylko tyle, żebyś przeżyła, bo przecież bez powietrza nie da się żyć, a ty się dalej łudzisz, że będzie dobrze i tak w tym tkwisz, a z dnia na dzień jest tylko gorzej”.
Przeczytaj o syndromie gotującej się żaby.
Niskie poczucie własnej wartości
Szczególnie narażone na destrukcyjny wpływ toksyka są kobiety o niskim poczuciu własnej wartości, które nie potrafią stanowczo postawić granic. To te wszystkie panie, które dzień po dniu godzą się, by ich granica została przesuwana kawałek po kawałeczku coraz dalej.
Uzależnienie od adrenaliny
Dlaczego tak często zakochujemy się w draniach?
Bo jesteśmy spragnione rozrywki, chcemy, żeby coś się działo. Uzależniamy się od adrenaliny i dopaminy, to działa jak narkotyk. Nigdy nie wiemy, co się wydarzy, czy danego dnia nasz toks zabierze nas do nieba, czy tym razem do piekła, z którego będzie nas później… ratował.
Przy próbie wyjścia z relacji z toksykiem działają te same mechanizmy, które obserwujemy przy próbie zerwania z jakimkolwiek nałogiem.
Potrzeba zbawiania
Często jesteśmy zdania, że mamy w sobie tyle miłości i mądrości, że zmienimy mężczyznę, że pokażemy mu, jak budować związek i wyjdziemy z tej relacji obronną ręką. Naiwnie sądzimy, że zmienimy to, co nam nie odpowiada. A że pasuje całe mnóstwo rzeczy…to mamy silne poczucie, że jest o co walczyć. No i walczymy, przy okazji niszcząc siebie…
I toksyk i zakochany w toksyku ma deficyt – toksykowi brakuje inteligencji emocjonalnej, dlatego żywi się emocjami ofiary. Z kolei ofiara ma głód uczuć i zadowala się byle czym.
Uzależnienie od adrenaliny to poważny problem.
Bardzo ważny i wartościowy post.
Moja córka tkwi w takim związku i na dodatek jest dużo starszy i żonaty.(obiecuję że się rozwiedzie bo ona jest wyjątkowa 😢a na koncie swe żony😡)doprowadzil że zerwała z całą rodziną kontakt 😢i nie pomogły rozmowy tłumaczenia byłam dla niej przyjacielem.odepchnela nas w zamian za coś co i tak nie przetrwa.prosze o sile dla rodziców oraz osób które są w podobnej sytuacji.mojevserce pękło
Bo kobiety kierują się emocjami a nie rozumem,tylko potem miejcie do siebie pretensje,przecież taki był wasz wybór.
Gdyby same słowa to robiły a to jest jeden z wielu czynników gdzie przy połączeniu toksyk ma swoją ofiarę.
Kobiety zakochane są ślepe i głuche. Głupie są i tyle
oj dokładnie, tak było.
Ponad 100tys zrujnowans firma i reputacja.Jak ja mam teraz komuś zaufać?
Dlatego lepiej nie kochać i po sprawie 🤪 oczywiście żartuje.Manipulator, socjopata,nie jest łatwy do rozszyfrowania.Nawet ciężko jest zdiagnozować psychologowi dany,, przypadek”Toksyczny człowiek to egoista z pewnością który tylko bierze tzw…wampir energetyczny🙃
No ja powiem szczerze że nie mam pojęcia, chyba miłość nie wybiera (aczkolwiek ja takiego toksyka nie miałam I zakochana też nie byłam) jednak znam wiele kobiet co siedzą bez końca i się męczą… Może brak motywacji i strach przed samodzielnym życie – ciężko powiedzieć…
Bo potrafia na poczatku udawac bardzo interesujace osoby.Dojrzałe,kulturalne i troskliwe ,co niestety myli potencjalną ofiarę takiego toksyka.
Najważniejsze, że i tak przychodzi otrzeźwienie i można pogonić takiego gnoja. Nie jest to łatwe ale warte wszystkiego
bo taką sama relację mamy ze swoim rodzicami, w których mamy się kochać bez względu na to jak nas krzywdzą, kontrolują, biją, krzywdza psychicznie itd. Książki : Matka niedostepna emocjonalnie, . Toksyczni rodzice, Matki, które nie potrafią kochać itd. Plus terapia. Oddzielenie od rodziców, brak zakochiwania się w toksykach.
Bo toksycy to są mistrzowie manipulacji
Kobiety lubcie niegrzecznych mężczyzn troche chamów dziwne jest wasze zachowanie
Nie zrozumiałeś chyba artykułu. Toksyczna osoba jest na początku jak książę z bajki, bombarduje miłością, a później jakby nigdy nic zabiera to co dawała i zastanawiasz się co zrobiłaś nie tak i obarczasz się winą. Są bardzo kulturalni i grzeczni, tak też tworzą swój niezkazitelny wizerunek. Dla normalnych empatycznych osób taki sposób działania jest nie do pojęcia.
Ja sie nie zakochuje,mam stare podejście do znajomosci i miłości,daje czas sobie na poznanie człowieka i czasami szybko da się rozpoznać takiego i odejść bo to inny świat,inne osobowosci i poglady,taki narcyz toksyczny,psychopata,typy maczo to straszni truciciele życia i potrafia manipulować lub potem szukaja zemsty jak odrzucasz ich,lepiej podchodzić jak za starych lat poznać kogos i krok po kroku wprowadzać w rodzinę i tradycyjnie założyć rodzinę,ale tez sa tacy że pięknie czynia do ślubu i po sie zmieniają traktują innych za własność i rzecz zdobyta,maska opada i to jest okropne jak czasami mozna zakochać sie w niewłaściwym człowieku,zamiast zamiast szczęśliwego życia i rodziny to masz stracony czas i zdrowie,uciekać od takich jesli nie uda sie od razu to z czasem,lepiej pozno niz wcale i nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło .
Unikam toksycznych ludzi, bez względu na płeć.
Tym bardziej, nie weszłabym w związek uczuciowy z mężczyzną z toksycznym charakterem.
Jeśli mają niską samoocenę, albo szukają wrażeń w życiu to tak. W przeciwnym razie są w stanie szybko takiego amanta przejrzeć na wylot.
Znam temat
Jacy wy wszyscy jesteście mądrzy.Jak na początku znajomości wiecie juz ,ze to toksyk i uciekać? Są też fajni faceci i tacy pozostają, dlatego nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Najpierw trzeba w gówno wieźć,żeby poznać jego smród.Mam to samo i wiem, o czym mówię.