Nie ma nic złego w byciu zamożną osobą. To przecież szansa na spokój i wygodne życie. Nie da się tego przecenić, czy porównać z czymkolwiek innym. Problem w tym, że kasa często odbija ludziom do głowy. Jedni mówią, że dramatycznie zmienia. Inni twierdzą, że uzewnętrznia czyjeś prawdziwe, dotąd skrywane oblicze. A jak Ty sądzisz? Jaka jest prawda?
Pieniądze gubią ludzi
Najtrudniejsza sytuacja jest wtedy, kiedy dorabiasz się wielkich pieniędzy. Żyłaś raczej zwyczajnie, być może skromnie. I nagle masz kasy jak lodu. Znacznie więcej niż kiedykolwiek. Statystyki i cała wiedza psychologiczna pokazują, że to prosta recepta na
dramat. Większość zwyczajnie się gubi. Nie potrafi dysponować pieniądzmi, nie umie ich
wydawać, a jeszcze bardziej nie potrafi ich oszczędzać.
Teoretycznie i praktycznie nic tak nie gubi ludzi jak pieniądze. Nic tak nie utrudnia wzrostu
i kształtowania charakteru jak nadmierne środki finansowe.
Pieniądze powiedzą mi, kim jesteś
Same pieniądze to nic. To po prostu forma umowy społecznej. Nie znaczą więcej niż
ustaliliśmy.
Pieniądze nie dają szczęścia. To również fakt, potwierdzony w wielu badaniach. Jednak na
pewno znacznie ułatwiają bycie szczęśliwym. To, co jednak dotyczy się każdego – pieniądze potrafią zepsuć. Są w stanie szybko pokazać, z kim mamy do czynienia i jakim
człowiekiem jest ten, kto posiada więcej niż inni.
Pieniądze pokazują, że:
- bywamy egocentryczni,
- uważamy się za ważniejszych i lepszych od innych,
- brakuje nam empatii,
- stajemy się obojętni,
- zapominamy, gdzie są nasze korzenie i gdzie są nasze początki,
- zaczynamy patrzeć na innych z góry,
- gardzimy innymi,
- stajemy się zarozumiali,
- aroganccy.
Najczęściej istnieje znacząca różnica między ludźmi zamożnymi od dłuższego czasu, a takimi, którzy nagle stali się zamożni. Zazwyczaj ci drudzy są znacznie gorsi i trudniejsi w
kontaktach. Ich ego podbudowane pieniędzmi stara się zmasakrować poczucie wartości
innych. Robi to, bo samo jest mocno niepewne siebie. I potrzebuje niszczyć innych, żeby poczuć się lepiej samo ze sobą.
Gdy jesteś dobrym człowiekiem
Gdy jesteś dobrym człowiekiem, o silnym kręgosłupie moralnym, masz poukładane w
głowie, istnieje małe ryzyko, że pieniądze uderzą Ci do głowy. One mogą jedynie ułatwić ci
życie i sprawić, że ty również poprawisz życie innych.
Bogactwo może inspirować, motywować. Dzięki niemu możemy łatwiej pomagać innym,
wskazywać im drogę, wspierać ich. Nie patrzeć tylko na siebie, ale umieć się dzielić
dobrem. Bo to nie banał przecież, że dobro dzielone mnoży się. Osoby naprawdę
zamożne zazwyczaj, nie bez przyczyny, działają charytatywnie, zakładają fundacje. Chcą
robić coś ważnego, często wielkiego, większego od nich samych, co pozostanie po nich.
Mają bowiem świadomość, że życie nie trwa wiecznie. Robią to również z powodów
egoistycznych. Odkryli bowiem, jak wielką satysfakcję niesie pomaganie innym.
Co to znaczy być bogatym?
Kasa zawsze pokazuje, jakim jesteś człowiekiem. Bycie bogatym to rzadko jednak
posiadanie pieniędzy.
Samo materialne spełnienie to niewiele. Dużo większym bogactwem jest nasze bogactwo charakteru, wrażliwość, uważność, ludzka dobroć, zadowolenie z życia, umiejętność cieszenia się tym, co człowiek ma, bezinteresowność i otwartość na drugiego człowieka.
Poza tym warto zaznaczyć, że dzisiaj mało kto dziedziczy wielkie fortuny. Większość z nas
musi na swój majątek ciężko zapracować.
Rzadko patrząc na kogoś zamożnego, widzimy ten trud, jego doświadczenie, naukę,
liczne stresy, niepewność, niepokój. Gdybyśmy znali prawdę, mieli świadomość licznych
osobistych dramatów, być może umielibyśmy spojrzeć na drugą osobę inaczej. Mniej
oceniać. Bardziej rozumieć. Bo tam, gdzie pojawia się zrozumienie, ogólnie jest prościej.
Także wtedy, kiedy osoba zamożna w swoim bogactwie się zatraca…i pokazuje swoje
słabe, niezbyt sympatyczne oblicze.