Czasami wiesz. Po prostu. Spojrzysz, rozejrzysz się wokół i pojawia się błysk. Nie wiadomo, skąd i dlaczego. Jednak on jest. Jakby ktoś niespodziewanie włączył światło. Dał odpowiedź, strącił z oczu łuski… Cienie uciekają, duchy z kątów zmieniają lokal. Pojawiła się oczywistość. Wszystko staje się jasne. Za sprawą intuicji, która sama w sobie jasna nie jest. To coś tajemniczego. Niesamowitego. Trudnego do wytłumaczenia. Intuicja. Skąd się bierze? I jak ją wykorzystywać, by żyć lepiej?
Intuicja – gdy się na nią otwierasz
Jedni mają większą intuicję, inni mniejszą. Od czego to zależy?
Okazuje się, że intuicja to cecha, z którą się rodzimy i którą wykształcamy siłą codziennych doświadczeń.
Zależy w dużym stopniu od naszej wrażliwości i otwartości na świat. Intuicja to bowiem „broń” ludzi wtajemniczonych, z wysoką empatią i wrażliwości.
- Kiedy wiesz, jaką drogą powinnaś iść.
- Robisz coś, czego się boisz, ale wiesz, że to właśnie to.
- Zaczynasz działać automatycznie, a wszystko się układa, mimo że wiele mogłoby iść nie tak.
- Ten mężczyzna, choć wydaje się idealny, nie wzbudza Twojego zaufania. Odpuszczasz sobie z nim znajomość.
- Patrzysz na kobietę, którą widzisz pierwszy raz i już wiesz, że się dogadacie. Szybko się zaprzyjaźniacie.
- Wiesz, że nie spadnie kropla deszczu, choć mocno się chmurzy.
- Patrzysz na drobniaki w portfelu i masz pewność, że wystarczy. Spokojnie odliczasz…i płacisz.
- Czujesz, że to tylko pozornie dobra propozycja. W twoim sercu krzyczy głos, żebyś się odsunęła, nie próbowała tego się podejmować…Wiesz, że pożałujesz, jeśli się skusisz.
Trzeba się na to otworzyć, szanować swoje przeczucie i rozumieć. Tylko wtedy możemy ją „czuć” i wykorzystywać. To jak mowa ciała, która mówi więcej niż tysiąc słów. Są osoby, które potrafią ją bezbłędnie odczytać i zrozumieć. Ich tak łatwo nie oszukasz…
A nie mówiłam
Intuicja to nic innego jak przekonanie pod tytułem – „a nie mówiłam”, „wiedziałam”. Samo słowo pochodzi od łacińskiego intuitio, oznaczające przeczucie.
Intuicja to coś, co po prostu wiemy, a nie wiemy nawet dlaczego. Wiedza, która przychodzi poza naszą świadomością. Szósty zmysł, dar, kompas, trudny nawet do opisania. Coś metafizycznego i trudnego w zrozumieniu.
Nie mamy pojęcia, skąd bierze się intuicja, ale ona jest. I zazwyczaj dobrze nas prowadzi. Tylko bardzo często próbujemy z nią walczyć lub uciszać jej głos.
„Zawsze ufaj swojej intuicji, bo ona nie pokieruje cię źle”. H.P. Mallory, Fire Burn and Cauldron Bubble
Patrzysz szerzej
Intuicja pomaga poskładać to, czego nie ogarnia mózg. Podpowiada rozwiązania, na które normalnie by się nie wpadło. Sprawia, że widzimy coś, co trudno dostrzec. Skupia wzrok na mowie ciała, gestach, drobnych informacjach, które umykałyby nam bez śladu. Intuicja spaja te drobne okruchy i tworzy z nich jedną całość. Intuicja to tajna broń dojrzałych, pewnych siebie, świadomych kobiet.
„Jak Dzika Kobieta wpływa na kobiety? Mając ją za sprzymierzeńca, przewodniczkę, wzór, nauczycielkę, patrzymy nie dwojgiem własnych oczu, ale oczami intuicji, która ma ich wiele. Kiedy zdajemy się na intuicję, jesteśmy jak rozgwieżdżona noc: spoglądamy na świat tysiącem oczu”. Clarissa Pinkola Estes „Biegnąca z wilkami”
Starsza siostra rozsądku – intuicja
Hakan Nesser określił intuicję starszą siostrą rozsądku. I jest to dość ciekawe ujęcie, które podkreśla, że intuicja to pradawna mądrość, coś, co zostało nam przekazane od przodków, a czego wagi często nie mamy świadomości.
Intuicja z mądrością tworzą duet doskonały. Sprawiają, że tam, gdzie intelekt zawodzi, mamy intuicję. Jednak nie pozostawioną sama sobie, ale okraszoną mądrością. I to decyduje o tym, że możemy góry przenosić.
Intuicja to nie wiara
Trzeba rozumieć intuicję. I nie wpadać w pułapki, które może zastawiać nasz mózg, bo przeczucie to nie wiara.
Jeśli bardzo czegoś pragniemy, to często mylimy intuicję z tym pragnieniem. A to jednak coś innego. I jeśli popełnimy ten błąd, możemy po czasie gorzko tego pożałować. Nadinterpretując rzeczywistość, wmawiając sobie coś możemy kreować w naszych głowach rzeczywistość, której nie ma.
Nie można mylić intuicji z życzeniem, to też nie marzenie. To przekaz z głębi duszy, podświadomości, który bywa dla nas sporym zaskoczeniem.
Czasami intuicja podpowiada nam coś, czego wcale nie chcemy. Niekiedy coś, czego się boimy. Nierzadko wskazuje na to, co nas zaskakuje, czemu nie dowierzamy. Nie wiemy, czy to w ogóle może być…
Czy intuicja dobrze nam podpowiada?
Kierowanie się intuicją to dobry pomysł. O ile umiemy intuicję rozpoznać. Bo z tym niestety jest największy problem, że intuicję mylimy z naszymi życzeniami, pragnieniami, wizjami.
Na pewno tam, gdzie konieczne jest podjęcie szybkiej decyzji intuicja się przydaje.
Jest wskazana do oceniania sytuacji. Pomaga rozpoznać ludzi, tych, którzy są wartościowi i godni uwagi oraz tych, od których lepiej trzymać się z daleka.
Intuicja i zbiegi okoliczności
Intuicja w prosty sposób tłumaczy magię zbiegów okoliczności. Na marginesie wiele osób wcale nie wierzy w zbiegi okoliczności i chyba mają słuszność…
“Praktykowanie wsłuchiwania się w intuicję i rozwijanie jej z czasem przynosi jeszcze jedną korzyść: pomaga zbliżyć się do innych. Nie ma nic lepszego niż uczucie, jakie wywołują niezwykłe zbiegi okoliczności – na przykład kiedy piszę do kogoś e-mail i okazuje się, że ta osoba właśnie miała wysłać do mnie SMS, albo kiedy uświadamiam sobie, że czytam tę samą książkę co klient lub wpadłam na ten sam pomysł. Wsłuchiwanie się w intuicję daje mi poczucie, że wszyscy jesteśmy ze sobą w jakiś sposób powiązani”. Liz Kelly, “Wgląd w siebie, Samoświadomość i zmiana”
Jednak czy intuicja jest drogowskazem zawsze?
Niestety nie. Gdy intuicja kłóci się ze zdrowym rozsądkiem to warto jej się bliżej przyjrzeć. Bo nie zawsze dobrze nas w życiu kieruje.
Mimo wszystko często przydaje się chłodna analiza i rozłożenie problemu na drobne elementy. Sama intuicja może nam nie wystarczyć. Przy ważnych, naprawdę istotnych decyzjach przydaje się czas. Ten pozwala się zdystansować i zrozumieć pewne kwestie, które pod wpływem potoku emocji mogą nam przyćmiewać umysł.
Niemniej intuicji i jej siły nigdy nie warto ignorować.
Bardzo często słucham swojej intuicji i najczęściej dobrze na tym wychodzę.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.