Większość z dorosłych doświadczyło fałszywej przyjaźni. Ma ono kształt potężnego rozczarowania, a nawet poczucia, że na większość osób nie można polegać. Bo i tak w momencie próby nie zdają egzaminu. Ten wniosek jak mało co pogłębia naszą samotność. To przykre, tym bardziej, że w wielu sytuacjach można uniknąć tego typu sytuacji. Podstawa to obserwacja i wyciąganie wniosków. Nagle okaże się, że możemy pozbyć się złudzeń i nie pokładać zbyt dużych nadziei w ludziach, którzy na to nie zasługują. Po czym poznać fałszywego przyjaciela? To wiedza, którą warto mieć!
Po czym poznać fałszywego przyjaciela? Nazywaj prawidłowo
Zacznij od nazwania, z kim masz do czynienia. Nie zawsze osoba, którą określamy mianem “przyjaciela” na to słowo zasługuje. Jest z nami nie dlatego, że nas lubi, ale…z powodu własnych interesów.
To w gruncie rzeczy normalne. Niech pierwszy rzuci kamień ten, który nigdy nie zainicjował jakieś znajomości z wyrachowania. Chyba każdy ma w pamięci historię podtrzymywanie pewnych znajomości tylko dlatego, że na pewnym etapie życia okazało się, że ktoś może się nam do czegoś przydać. Jak świat światem tak to właśnie funkcjonuje i trudno temu przeczyć. Zwłaszcza jeśli chcemy być sami ze sobą szczerzy.
Przyjaźń tym różni się od “biznesowych znajomości”, że nie bazuje na liście zysków, ale na tym, jak czujemy się w towarzystwie danej osoby. Przy prawdziwym przyjacielu nie musimy udawać, wciągać brzucha i pokazywać nieskazitelnie umalowanej twarzy. Przyjaźń to autentyczność, to swoboda, szczerość i otwartość. Oczywiście przyjaźń daje nam mnóstwo korzyści. Nikt nie jest masochistą! Jednak zalety przyjaźni są bardziej duchowe niż materialne.
Przeczytaj, 10 sygnałów, że to prawdziwa przyjaciółka.
Po czym poznać, że to fałszywy przyjaciel?
Na szczęście istnieją pewne sygnały, które zawsze powinny wzbudzić naszą czujność. Z dużym prawdopodobieństwem wskazują one na to, że mamy obok siebie fałszywego przyjaciela. Oto one.
Po czym poznać fałszywego przyjaciela?
- Odzywa się zazwyczaj wtedy, kiedy czegoś chce.
- Zwykle znika, gdy najbardziej go potrzebujesz.
- Rzadko sam inicjuje spotkania. Lubi przychodzić na “gotowe”. Gdy sama wszystko zorganizujesz, jest w porządku. Ma jednak wiele wymówek, by dać coś od siebie.
- Szybko się obraża i irytuje.
- Często plotkuje na temat wspólnych znajomych (bardzo prawdopodobne, że mówi też o Tobie innym).
- Dużo mówi o sobie, rzadko pyta, co u Ciebie. Gdy w końcu dojdziesz do głosu, nie wykazuje zainteresowania. Nie zadaje pytań szczegółowych, szybko zmienia temat, widać, że jest znudzony Twoimi problemami.
- Ma poczucie ważności. Uważa się za osobę lepszą od Ciebie.
- Nie umie przepraszać i przyznać się do winy.
- Powtarza innym informacje, które powierzyłaś mu w sekrecie.
- Nie cieszy się z Twoich osiągnięć i sukcesów lub widzisz, że robi to nieszczerze.
- Mówi o takich rzeczach w towarzystwie, które Cię zawstydzają.
- Nie broni Cię. Nie staje po Twojej stronie, gdy sytuacja tego wymaga.
- Zaraża Cię złym nastrojem. Czujesz, że ciągnie Cię w dół.
- Fałszywy przyjaciel zapomina o ważnych wydarzeniach w Twoim życiu.
Fałszywemu przyjacielowi warto podziękować. Za to, że otworzył nam oczy na aspekty, które są dla nas ważne. Jeśli po rozmowie nie widzi problemu i nie chce poprawy relacji, warto rozważyć zakończenie znajomości. Toksyczne relacje są bowiem bardzo wykańczające. Dlatego jeśli druga osoba nie umie uszanować naszych granic, narusza zasady społeczne i ciągnie nas w dół, odpuśćmy. Życie jest za krótkie…
Raczej nie używam słowa przyjaciółka czy przyjaciel, na to słowo zasługują tylko zwierzęta. Sama też nie szukam przyjaźni pod kątem moich potrzeb, chociaż miłe spędzanie czasu też jest potrzebą. Mam wiele różnych niezobowiązujących znajomości i to mi wystarczy. Czasami okazujemy sobie wzajemną pomoc, dla mnie to żaden wyczyn. Pomagam każdemu, kto tego potrzebuje, bo w końcu nie żyjemy tylko dla siebie. A że są wyrachowani, takie pasożyty są wszędzie 😉 Pozdrawiam cieplutko 🙂
Uuuuu od takich toksycznych ludzi odcinam się zawsze grubą krechą. Zdecydowanie nie dla mnie. Po co sobie jeszcze robić pod górkę?
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Miałam kiedyś taką fałszywą przyjaciółkę, ale na szczęście, nasze relacje już nie są aktualne.
Dziękuję
Znam to smutna prawda
Jakie to prawdziwe i smutne
Jak to po czym poznać….to proste…jest tylko wtedy ,kiedy czegoś potrzebuje….
Kiedyś otaczałam się takimi osobami, teraz już nie, dawno odcięłam granicę i znam swoją wartość, wolę nie mieć tylu ludzi nieszczerych, lepiej kilku prawdziwych 🙂
Chyba mam szczęście do ludzi, bo raczej nie trafiam na fałszywych przyjaciół.
Na słowo przyjaciel trzeb sobie niestety zapracować… dziś nie ma takich ludzi…
Mieszkając za granica prawie 20 lat poznałam ludzi i ch oblicza… tu by można było książkę napisać albo dobry film nagrać. Siedem lat temu poznaliśmy fantastycznych ludzi, dzieci w podobnym wieku my w tym samym, zainteresowania wręcz identyczne i pierwsze cztery lata byliśmy wręcz nierozłączni… aż przyszedł czas że mojej “przyjaciółce” zaczął podobać się mój mąż… i po drodze było jeszcze kilka innych szczegółów… na dzień dzisiejszy jesteśmy znajomymi na kawę od święta…
Mam wrażenie, że takich fałszywych osób jest więcej od tych lojalnych, którzy są z Tobą bez żadnych powodów. Tak po prostu. Może dlatego mówi się, że osoba która ma przy sobie 3-5 przyjaciół jest o wiele szczęśliwsza, niż ta która ma takich 50….
Trudno przyjąć prawdę za fakt ale jak już się oczy otworzy to nawet żal znika
Najgorsi są przyjaciele, kórzy odsuwają się od nas wtedy, gdy zaczynamy być szczęśliwi i spełniać swe marzenia.. Wtedy na bank można być pewnym, że to była fałszywa przyjaźń..
[…] Możesz zrobić to i tamto nie po ich myśli. Gdy się odważysz, ujrzysz prawdziwe oblicze wielu pseudoprzyjaciół. Tak to działa. Od dawna. I dobrze, że tak działa. To najlepszy możliwy test. Po pierwsze […]