Pierwsza miłość po 40 – gdy byłaś zauroczona wiele razy, ale kochasz pierwszy raz

13

Czy to możliwe, żeby pierwsza miłość pojawiła się dopiero po 40? W dojrzałym wieku? Całkiem z zaskoczenia? Pokazując, że to, co czuło się wcześniej, w ogóle nie było podobne do miłości? Nawet przy niej nie stało? Było miło, ciekawie, ale jednak to nie było to?

Czy to możliwe, że wcześniej przeżywało się zauroczenia, jednak to nie była prawdziwa miłość? Czy można zakochać się prawdziwie dopiero w dojrzałym wieku? Wiele historii pokazuje, że tak. Jest to możliwe. I na zawsze odmienia nas i nasze życie.

 para dojrzałych zakochanych w sobie osób pierwsza miłość po 40

Miłość, nie zauroczenie. Pierwsza miłość po 40

Gdy jesteśmy młode, często mylimy miłość z zauroczeniem. Wydaje się nam, że jesteśmy zafascynowane drugą osobą i że to jest to.

Dopiero z czasem rozumiemy, czym naprawdę jest uczucie. Prawdziwa miłość.

  • Że wcale nie chodzi o pocałunki w blasku księżyca.
  • Kwiaty na poduszce.
  • Gorącą kawę o poranku.
  • Dalekie wyjazdy.
  • Czerwoną sukienkę i szpilki.
  • Pokazanie się na przyjęciu.
  • Udowodnieniu światu czy sobie czegokolwiek.

W prawdziwym, dojrzałym uczuciu cel jest inny. Chodzi o:

  • dzielenie smutków i radości,
  • pomnażaniu szczęścia,
  • motywowaniu się do wzrostu,
  • stawaniu się coraz lepszym człowiekiem.

Prawdziwa miłość ubogaca. Sprawia, że chce się nam więcej i lepiej. Jesteśmy lepsi dla siebie i dla świata. Budujemy intymność, nie dajemy się nudzie, wspieramy się i zaskakujemy. Jesteśmy najlepszą wersją siebie.

Czy zatem pierwsza miłość po 40 jest możliwa?

Oczywiście. Można się wiele razy zauroczyć. Tworzyć krótkie, a nawet długie relacje. Być nawet z kimś szczęśliwą. Przez wiele lat żyć razem i uważać, że to właśnie jest miłość. Można też przeżyć całe życie i nie znaleźć prawdziwej miłości.

Jednak gdy w końcu trafiamy na właściwą osobę, z którą uda się nam stworzyć coś naprawdę wielkiego i niezwykłego, wtedy odczuwamy różnicę. I nagle okazuje się, że to co było wcześniej, to jednak nie było to.

Czym wyróżni się dojrzała miłość?

Według Bogdana Wojcisze, który napisał genialną książkę „Psychologia miłości” w dojrzałej miłości zakładamy, że nasz partner ma dobre intencje. Mamy do niego zaufanie i nie musimy sprawdzać jego uczciwości.

Akceptujemy wady, w myśl zasady „zło jest silniejsze od dobra”. Nawet jeśli druga osoba ma mnóstwo mocnych stron, ale ma jedną słabą, która nas drażni, to właśnie ta wada wymaże wszystkie pozytywne aspekty i to ona będzie decydowała o naszym braku satysfakcji w związku. Stąd znalezieniu prawdziwej miłości po 40 sprzyja świadomość siebie, własnych wad oraz tego, czego nie zniesiemy u osoby płci przeciwnej. Nauczone doświadczeniem z daleka omijamy osoby niepasujące do nas, czyli mające cechy, które drażnią nas jak mało co.

Poza tym liczy się to, co nam de facto dany związek daje. A najważniejsze w tym aspekcie jest po prostu wsparcie.

Otrzymujemy i sami dajemy: wsparcie emocjonalne (okazujemy troskę, zrozumienie), informacyjne (doradzamy, pomagamy, sporo rozmawiamy), a także wsparcie praktyczne (pomagamy w konkretnych czynnościach).

Badania przeprowadzone nad wieloma małżeństwami, zwłaszcza w starszym wieku, pokazały, że przeżywalność osób budujących dany związek w dużym stopniu zależało od tego, na jakie wsparcie mogą one liczyć od bliskich. Długowieczność warunkowana jest wsparciem otrzymywanym, ale też dawanym, czyli poczuciem bycia osobą wartościową i przydatną.

Poza tym w dojrzałym związku umiemy zadbać o intymność. Walczymy z nudą, która jest przyczyną większości problemów dojrzałych par. Jak? Zazwyczaj robiąc razem nowe rzeczy, przekraczając swoje ograniczenia. Wykonywanie wspólnie więcej ekscytujących czynności jest paliwem, które napędza naszą relację. Ciągle inwestujemy w relacje i unikamy pułapek, które mogłyby ją zepsuć.

W tym niezmiernie pomaga wiedza i doświadczenia z innych relacji.

13 KOMENTARZE

  1. Dokładnie ja mam 42 lata i spodkałam cudownego człowieka na swojej drodze obecnie jesteśmy śczęśliwym związkiem z 3 tygodniowym maleństwem kocham go i on mnie I to jest moja pierwsza miłość

  2. Nie ma reguły ,jak porazi to nogi z waty i głos zabiera.Wiek to wiek ciała ale serce to doświadczenia i wiek duszy.Co oczy zobaczą to serce odczuje.Nie patrzeć się co mówią inni iść w to .

  3. Potwierdzam. Można. I każdemu tego życzę, bo to zupełnie inna ,,jakość” miłości. Nie napiszę, że lepsza, czy gorsza. Dla każdego inna. Akurat dla mnie o niebo lepsza

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj