“Wszyscy wartościowi faceci są już zajęci”. Gdzie poznać wartościowego faceta?
Przychodzi taki czas, że coraz częściej słyszymy lub same wypowiadamy to znamienne zdanie. Często dlatego, że jesteśmy rozczarowane współczesnym światem, zmęczone niesatysfakcjonującymi relacjami, zaczynamy wierzyć, że każdy facet to świnia i im dalej od jednego czy drugiego tym lepiej. Jednak czy to prawda? Może problem nie tkwi w mężczyznach, ale w naszym podejściu? Może zwyczajnie nie szukamy w odpowiednich miejscach? I czy rzeczywiście miejsca, w których przebywamy są tak ważne?
Erotoman lub maminsynek. Gdzie poznać wartościowego faceta?
“Gdzie Ci mężczyźni” śpiewała Danuta Rinn w 1974 roku. Przez ponad 40 lat niewiele się zmieniło. Dzisiaj również szukamy mężczyzn na miarę czasu. Prawdziwych orłów, sokołów i herosów jednak nie widać. Z drugiej strony pewnych typów mężczyzn nie brakuje. Tych niewłaściwych można spotkać niemal na każdym kroku.
Gdzie tylko się nie obejrzeć natkniemy się na typów nastawionych na szybki seks i opcję “bez śniadania” lub niereformowalnych maminsynków, z którymi przyszłość rysuje się jak wieczna walka z teściową.
Nie ma problemu z wyhaczeniem faceta, który liczy na “zaradną opiekunkę”, która wszystko podstawi pod nos, będzie miła i obrotna za dwoje. Typowego lenia, bez perspektyw, nastawionego na picie piwka przed telewizorem i śmianie się z ludzi, którzy starają się uczciwie pracować można wyhaczyć w każdym miejscu. Bez problemu zbudujemy chory związek z despotą i mężczyzną, który będzie nas wykorzystywał, siedząc przez wiele miesięcy na bezrobociu, wypłakując się nam w rękaw, że świat go nie docenia. Nie brakuje manipulatorów, facetów mydlących oczy i perfekcjonistów w zdradzaniu.
Ale przecież nie o takiego mężczyznę nam chodzi! Zależy nam na wartościowym facecie, który będzie partnerem w relacji, który pokocha na dobre i na złe. Tylko gdzie takiego znaleźć?
Nie w dyskotece? Gdzie poznać wartościowego faceta?
Podobno w określonych miejscach przebywają mężczyźni określonego typu. Dlatego, by znaleźć odpowiedniego mężczyznę lepiej unikać miejsc “zepsucia”.
Śmiała teza?
Okazuje się, że wewnętrznie sprzeczna.
Podobno w dyskotekach czy klubach miejscach, gdzie wyjątkowo łatwo można kogoś poznać, najczęściej przebywają faceci nastawieni na przygodny seks. Taki panuje pogląd. Innymi słowy – w klubie męża nie znajdziesz.
Ale czy tak jest rzeczywiście? Wydaje się to za proste, by było prawdziwe. Nawet w głośnej dyskotece znajdzie się “zagubiony wartościowy facet”. Nie będzie on jednak “królem dyskoteki”, zazwyczaj nie rzuca się w oczy, bywa, że stoi z boku, czy rozmawia z przyjaciółmi. Skromny i niezauważony przez Ciebie…Łatwo go przeoczyć…
W nielicznych przypadkach dzieje się coś niespodziewanego. Fajny facet zamienia się w don juana. Może zdecyduje się zagadać Ciebie, nieznajomą. Zazwyczaj jednak nie ma w tym temacie praktyki, dlatego jest niepewny siebie, nieśmiały lub po prostu nie bajeruje na dyskotece, bo to nie w jego stylu.
W szkole/pracy
To jedno z najbardziej naturalnych miejsc na poznanie bliskiej osoby. Dlatego na wstępie tak utrudnione zadanie mają kobiety pracujące w sfeminizowanych zawodach. Stąd też mit “nauczycielki starej panny” i sławetne “domy nauczyciela”, w których po godzinach podobno można spotkać “mocno zdesperowane” panie z wykształceniem pedagogicznym.
Z drugiej strony paradoksalnie najłatwiej nie mają również kobiety pracujące w męskich zawodach, bo często specyfika codziennej pracy nie ułatwia budowania bliskich relacji. Na kobiety w męskich zakładach pracy patrzy się często z dystansem i przymrużeniem oka. Czasami bardzo szybko zmienia się do nich podejście i traktuje jak kolejnego kumpla, a nie przedstawicielkę płci przeciwnej, na której warto zawiesić na dłużej oko.
U znajomych
Funkcja swatki niegdyś miewała się dobrze. Dzisiaj również wiele kobiet bawi się w swatanie bliskiej przyjaciółki czy kuzynki. Efekt takich starań może być różny. Czasami zabawny, innym razem… żenujący.
Najlepiej jeśli starania są dyskretne, a spotkania aranżowane są w grupie, tak, by nie wywołały zmieszania i by można było swobodnie zmienić towarzystwo, bez narażania się na przykre komentarze.
Gdy robisz to, co lubisz
Może być to pływanie, wspinaczka, czytanie książek. Cokolwiek. Miłość życia możesz spotkać w księgarni lub w bibliotece, wymieniając kilka zdań na temat przeczytanej książki. Zdarza się, że na ukochanego wpadasz na wystawie psów lub na kursie nurkowania. Możliwości jest wiele, a nic tak nie zbliża jak robienie czegoś z pasją…Wspólne zainteresowania mogą złączyć ludzi silną więzią.
W internecie
Oczywiście miłość kryje się też w internecie. W końcu online spędzamy wiele czasu, rozmawiamy, wymieniamy się opiniami, często zaprzyjaźniamy się. Możliwości jest nieskończenie wiele. I choć w internecie bardzo łatwo stanąć oko w oko z rasowym podrywaczem, można równie dobrze znaleźć pokrewną duszę, której spotkanie w realu nie musi skończyć się rozczarowaniem. Wiele zależy od szczęścia….
Nie szukaj. Miłość sama przyjdzie. Gdzie poznać wartościowego faceta?
Miłości podobno nie warto szukać, bo ta przychodzi w najbardziej zaskakującym czasie, dokładnie wtedy, kiedy przestajemy jej szukać.
Paradoks?
Los lubi grać nam na nosie.
Gdy skupiamy się na tym, by żyć dobrze, aktywnie, nie zamykamy się w czterech ścianach, ale korzystamy z możliwości, jakie daje nam codzienność, stajemy się atrakcyjną kandydatką na dziewczynę. Zadbane, odprężone, ciekawe świata mamy szansę poznać wiele wartościowych osób. I w tym jego – tego jedynego.
Czasami zwyczajnie warto poczekać. Zawsze jednak aktywnie. Żyjąc pełną parą.
Zgadzam się ze stwierdzeniem, ze miłość znajdzie nas sama, w moim przypadku właśnie tak było. Mojej mamy kolega z collegu miał syna w moim wieku i zgadali się z moja mama i przekazali moje dane Sebkowi, który napisał do mnie zwykle hej , a później ze chciałby mnie poznac i zwykła rozmowa stopniowo przeradzała się w miłość i teraz już jesteśmy ze sobą 7 miesięcy i jest cudownie 🙂 Warto czekać i być cierpliwym choć nie jest łatwo.
A co do dyskotek to prawda, ze tam się nie zbuduje stałego związku tylko przelotny , chociaż pewnie istnieją wyjątki od reguły, tego nikt nie wie, ale ogólnie nie ma czego tam szukać.
Ja poznałam na osiedlu 😉 ale wartosciowy jak sie okazalo nie byl
Na jakiejś imprezie plenerowej.Ale to jeszcze nie był moment naszej szerszej znajomości
Na GG 🙂
Jesteśmy razem już od 7 lat 😉 w tym 6 po ślubie
Od znajomego dostal moj nr i tak pisalismy az zaprosil mnie na wesele znajomych i sie zaczelo
Po raz pierwszy zobaczył mnie gdy stałam z naszym wspólnym znajomym . On wracał autem do domu. Wtedy się nie zatrzymał. Za to zjawił się następnego dnia z tym kolegą u mnie w domu i zaprosił mnie do kina. Od tamtego dnia byliśmy nierozlaczni. Jesteśmy razem 18 lat a w pazdzierniku będzie nasza 13 rocznica ślubu
W biedronce na zakupach, często się mijaliśmy, jesteśmy ze sobą ponad trzy lata, po ślubie 1,5 roku i mamy dwóch synków
a ja ze swoim mężę chodziłam do jednej klasy w liceum, ale nigdy parą nie byliśmy. Po studiach zorganizowaliśmy spotkanie po latach i już prawie 16 lat po ślubie:)
…z mężem
atak czysty przypadek … niestety nie wszyscy maja szczęście. Jestem wdodzo wa. Zostałam nią kiedy byłam bardzo młoda 32 lata miałam. Zajęłam się wychowywaniem dziecka. Jestem aktywna, nie stronie od ludzi, mam bardzo dużo znajomych, mam wrażenie ze jestem lubiana,
a jednak od 26 lat sama. Zastanawiałam się wiele razy,co ze mną nie tak? Wiele razy (nie chce się chwalić nie o to mi chodzi) słyszałam od mężczyzn ze jestem bardzo atrakcyjna kobieta.
Czy ja ich odstraszam, bo jestem zbyt silna , zbyt samowystarczalna i zaradna? ale to życie mnie do tego zmusiło. Tak wiem, nie jestem przebojowa, nie narzucam się i nie umiem kokietować … ale chyba nie wszystkie kobiety to robią? Lubię się śmiać i żartować wypić piwo zaśpiewać, pożartować sama z siebie, na wycieczkach wszyscy mówią ze jestem dusza towarzystwa a dalej mówię jestem sama…..
Wyginęli z mamutami
Nawet przed nosem 🥺ale zawsze szukamy nadal
proponuję aby kobiety swoich synów zaczęły wychowywać na takich właśnie mężczyzn : herosów, orłów, sokołów
Bo na wzorzec męski, ci chłopcy nie mają co liczyć, skoro ich nie ma 😉
Babka nie miała nawet pojęcia co to się porobi za pół wieku…
W bajkach
Każdy wartościowy mężczyzna jest już zajęty.
Nie istnieją
tacy mężczyżni to już na wyginięciu
Nima ,niestety wyginęli niczym jak dinozaury, jesteśmy same zdalne na siebie
Wszystko należy zacząć od podstaw,czyli od wychowywania małych chłopców.
Jeśli matka skacze nad takim, wyręcza we wszystkim,nie uczy szacunku i tego,że o dom, dzieci mężczyzna również musi dbać, to potem idą w świat takie sieroty życiowe, co nie potrafią posprzątać w domu, zrobić zakupów, prania i ugotować dla swojej kobiety obiad…
Dzisiejsi mężczyźni to mentalni chłopcy skupieni wyłącznie na sobie=egoistyczni i egocentryczni.
Najgorsze jak ma się wobec swojego partnera oczekiwania na podstawowym poziomie, a bidulek i tak nie potrafi im sprostać.
Powiedzmy sobie szczerze, że normalnych i wartościowych mężczyzn nie brakuje,ale oni nie są na instagramie,tiktoku czy innych tego typu portalach,nie wyglądają jak modele,nie świecą tam swoimi klatami,fryzurami czy furami. Poprostu żyją, pracują i zajmują się troskami dnia codziennego,ciągle wierząc w takie wartości jak:uczciwości, lojalność, szczerość i oddanie…otwórzcie szerzej oczy moje Panie a zapewne taki ktoś jest obok was…
Dziś to bardzo wątpliwe żeby takiego znaleźć…żeby nie było kobiety są nie lepsze.. Mamy takie czasy że niestety i ludzie są coraz gorsi..kiedyś jak się poznało dwoje ludzi to szło się na randkę spacer kino kawiarnia a dziś na pierwszym spotkaniu jak nie ma seksu to o drugim można zapomnieć…seks i pieniądze zadza dzisiaj i to się głównie liczy..smutne to ale niestety tak jest…l
Zakładając że kobieta też człowiek poniższe dotyczy również kobiet 🤪
“Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów “fachowca”, dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć skarb.
Waldemar Łysiak
Biblioteka, dział fantastyka czy baśnie ( kobiet tez to się tyczy ) . Niestety w obecnych czasach każdy ma jakieś wymagania, a gdzie kompromis , usiąść i porozmawiać . Czasami trzeba się zatrzymać i spojrzeć obok siebie , bo odpowiedz mamy pod nosem 😉
Co dla kobiety powiedzmy dobrze zarabiającej znaczy wartościowy ?Co dla przeciętnie a co dla kobiety na dorobku.Bo jeżeli chodzi o kasę i majątki to na granicy wyginięcia są.Wartosciowych kobiet też mało albo dobrze się maskują .Generalnie dla mnie statusy i materializm nie sa miarą przydatności i wartości .W żadnym stopniu nie oceniam kobiet po tym co posiadają i nie uznaje kogoś kto stawia to na początku hierarchii wartości.Problem dzisiejszych relacji i doboru polega na tym że ludzie za dużo kalkulują a nie kochają .Nie chcą mieć przy sobie partnera który myśli ,rozmawia ,troszczy się ,uznaje ,poznaje,cieszy się ,adoruje dla którego osoba od serca stanowi uzupełnienie odbicia w lustrze tylko partnera co dobrze zarabia i jest w stanie spełnić zachcianki .A co z tymi którzy szukają kobiety a mają niski budżet ,a są w stanie dla swojej muzy zrezygnować ze swoich marzeń czy hobby,by pomagać ,wspierać ,nie być ciężarem .Czy to są jeszcze wartości ,czy może to archaizm.Jak ma się mężczyzna zdefiniować na nowo ,co określa jego wartość.Duzo jest powtarzalnych sloganów ,które nic nie mówią.Bycie sobą uznawane jest za nie postępowe ,naiwne.Mezczyzna dobry ,troskliwy uznawany za słabego.Kobiety szukają kogoś kto nie istnieje.Wyzwolily się osiągnęły pułapy statusu,materializmu niezależności ,wolności.Bardzo dobrze że się tak stało ale po części stały się ” mężczyznami o których marzyły”Czyli osiągnęły cel i co dalej.Wspolczesny mężczyzna ale nie taki z piedestału takich większość nie chce lub nie może wspiąć się na wyżyny .Bo wielu może nie interesować status ,owszem każdy chce dobrze zarabiać ale to nie cel nadrzędny.On chce kobiety która doceni go na równi jako człowieka,partnera ,przyjaciela i powiernika.Zawsze trzeba szukać ,wiele wartościowych czy kobiet czy mezczyzn nie robiło tego nie robi ,bądź raz źle wybrało i odpuszcza.Zyjemy w fast świecie i chcemy wszystko mieć na już.Dlaczego idąc ulicą nie uśmiechamy się gdy ktoś nam się podoba ,czemu nie podejdziemy i nie zapytamy o coś.To są proste ludzkie kontakty ,już w tym bajzlu cyfrowym zatraciliśmy naturalne odruchy stadne.Bo jeżeli tak ,to po co ludzie natworzyli portali matrymonialnych które oferują bzdurne i iluzoryczne poczucie wartości relacji.Liczy się tylko spotkanie na żywo i zasada człowiek do człowieka z wadami i zaletami.
Bardzo dobrze napisałeś, zgadzam się na 100%.
Nikt nie jest niezależny. Kobiety i mężczyźni są niewolnikami systemu, który nie rozróżnia płci.
Kobieta, która niegdyś pracowała w domu, gotowała i zajmowała się dziećmi, dziś wychodzi rano z domu i wraca wieczorem, pracując dla banku.
Mój jest właśnie taki.. wartościowy, zaradny i kochający!
Najlepiej jest poznać tam, gdzie robi się to co się lubi. Podobny gust i podejście do życia mają ogromne znaczenie.
Gdzie poznać facetów a raczej gdzie ich znaleźć to proponuję muzeum lub w książce od historii bo to gatunek wymarły już jest…
Są, tylko my też musimy być szczere i uczciwe wobec Nich, bo zdarzają się bardzo rzadko – edycja limitowana, najbardziej pożądana
To działa w dwie strony i nie dotyczy tylko facetów, ale także kobiet
Drogie Panie, okropne te komentarze. Pogarda dla mężczyzn strasznie z nich bije. Rozumiem że zostałyście skrzywdzone, tak wnioskuję, ja też i to nie raz, ale nie wolno wrzucać wszystkich do jednego worka. Mężczyźni którzy zostali zranieni też mogliby nas wszystkie kobiety określić jednym mianem.
Oczekiwania wobec mężczyzn wciąż rosną i nie jeden przez presję narzucona przez społeczeństwo, popadł w depresję, ciężka lub popełnił samobójstwo. Mój przyjaciel nie wytrzymał i rzucił się pod pociąg. Mezc, yzni są wrażliwsi niż nam kobietom się wydaje.
Zakazane jest im płakać, okazywać slabisc, poddawać się lub nie radzić sobie, bo to przecież mężczyzna.
A to po prostu człowiek.
Ludzie są silniejsi i słabsi bez względu na płeć.
Są i złe kobiety i zli mężczyźni
Szanujmy się. Agresja rodzi agresję.
Strasznie na siebie warczymy.
To przykre. Ludzie powinni się szanować, dawać przykład.
W innym wypadku podążamy w stronę utopii..
Byłam sama lat 14. Szukając na siłę, bo czas, bo to bo tamto, znalazłam guza. Facet, nie mężczyzna, nadawał się jedynie na śmietnik. Leniwy pasożyt z wysokimi wymaganiami. Nie będę opowiadała wszystkiego. Ot, tyle. Po krótkim związku i rozstaniu z tym narcystycznym chamem, jestem sama 5 lat. Boje się związku, boje się, że znów spotkam kogoś takiego jak on.
Wartościowi mężczyźni po 30-stce, tacy którzy coś sobą reprezentują i są świadomi własnej wartości, to o ile nie są zajęci, to są po prostu dosyć wybredni. Wbrew pozorom nie ma ich wielu, więc mogą mieć wymagania, bo po 30-stce układ sił się zmienia, na korzyść mężczyzn. Po 40-stce sytuacja, z punktu widzenia kobiet, wygląda jeszcze gorzej. A jaka jest odpowiedź na pytanie 58-letniej bohaterki powyższego artykułu? Brzmi ona: Nigdzie. Wartościowi mężczyźni koło 60-tki, chcący poznać 58-letnią kobietę do długotrwałej relacji w zasadzie nie występują w przyrodzie.