Leczenie depresji dietą – czy to może pomóc?

Depresja to ciężka choroba, uznawana za jedno z największych zagrożeń cywilizacyjnych. Przypuszcza się, że może mieć różne przyczyny. Sprzyja jej niewyrażanie emocji, szczególnie złości oraz niedobory żywieniowe, w tym braki witaminy D. Czy leczenie depresji dietą to dobry pomysł? Kiedy jest skuteczny?

Leczenie depresji dietą?

Czy leczenie depresji dietą to dobry pomysł?

Okazuje się, że tak. Istnieje wiele wyników badań, które udowadniają, że depresja może być spowodowana ubogą mikroflorą jelitową. Sprzyjać może jej brak witaminy D, którą należy suplementować przez miesiące jesienno-wiosenne.

Jednak dużo lepsze efekty niż leczenie depresji dietą przynosi zapobieganie chorobom psychicznym, poprzez zwracanie uwagi na stosowane menu. Jadłospis pozwala zminimalizować także ryzyko chorób serca, demencji, nowotworów.

To, co jesz może mieć wpływ na ryzyko rozwoju depresji

Naukowcy dowiedli, że

• wzorzec żywieniowy charakteryzujący się wysokim spożyciem owoców, warzyw, produktów pełnoziarnistych, ryb, oliwy z oliwek, niskotłuszczowych produktów mlecznych i przeciwutleniaczy oraz niskim spożyciem pokarmów pochodzenia zwierzęcego wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem depresji.

Wzorzec żywieniowy charakteryzujący się wysokim spożyciem czerwonego i /lub przetworzonego mięsa, rafinowanych zbóż, słodyczy, wysokotłuszczowych produktów mlecznych, masła, ziemniaków i sosów wysokotłuszczowych oraz niskim spożyciem owoców i warzyw wiąże się ze zwiększonym ryzykiem depresja (źródło).

Jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko depresji, stosuj zdrową dietę, bardzo dobra jest DIETA ŚRÓDZIEMNOMORSKA.

Gdy masz ochotę na słodycze…

Naukowcy zwracają uwagę, że wzmożona ochota na słodycze może mieć u wielu osób związek z niedoborem serotoniny, odpowiedzialnej za dobry nastrój.

By odwrócić ten trend i ograniczyć ryzyko przytycia, wskazane jest unikanie słodyczy, wybieranie wartościowych złożonych węglowodanów w miejscu węglowodanów prostych. Dieta na depresję powinna zawiera dużo warzyw, owoców, roślin strączkowych.

Dobre białka

W diecie powinny być także obecne dobrej jakości białka, które pomagają w wytwarzaniu serotoniny. Tryptofan znajdziemy w tuńczyku, indyku, kurczaku.

Dobre źródło białka to także fasola, groszek, chuda wołowina, ryby, mleko, ser, jogurt i produkty sojowe.

Dlaczego warto zmienić dietę?

Jesteś tym, co jesz. To nie jest nic niemówiące hasło, ale fakt. Warto sobie je wziąć do serca.

Odpowiedni jadłospis, bogaty w przeciwutleniacze, pozwala zminimalizować destrukcyjny wpływ wolnych rodników, które mają negatywny wpływ nie tylko na stan skóry, ale również na kondycję umysłu.

• beta karoteny znajdziemy w brokułach, morelach, dyni, kapuście, szpinaku, batatach,
• witamina C – brokuły, jagody, kiwi, pomarańcze, grejpfruty, papryka, ziemniaki, truskawki, pomidor,
• witamina E – orzechy, nasiona, oleje, kiełki pszenicy.

Badania powiązały także ryzyko wystąpienia depresji z niskim poziomem selenu. Dzienna zalecana ilość tego składnika w diecie wynosi 55 mg. Selen znajdziemy w fasoli, roślinach strączkowych, chudym mięsie, orzechach, nasionach, owocach morza.

Inne wyniki badań wskazują, że na depresję narażone są szczególnie te osoby, które nie spożywają wystarczającej ilości wartościowych kwasów omega 3, które znajdziemy w tłustych rybach, oleju lnianym i orzechach włoskich.

Ponadto warto jeść kiszonki – kiszoną kapustę, ogórki, które są naturalnymi probiotykami, sprzyjającymi zachowaniu dobrej mikroflory jelitowej.

I zmienić styl życia

Badania pokazały, że na depresję narażone są zwłaszcza palaczki, rzadko się ruszające (prowadzące siedzący tryb życia). Co ciekawe powiązano ryzyko wystąpienia depresji z niskim spożyciem produktów bogatych w witaminy B, zwłaszcza B12 (witamina ta nie występuje w produktach roślinnych, dostępna jest w jajach, serach, rybach wędlinie, mięsie) oraz kwasu foliowego (obecny w orzechach i ciemnozielonych warzywach).

Depresji może sprzyjać także przyjmowanie narkotyków, nadmierne picie alkoholu oraz spożywanie napojów bogatych w kofeinę.

Osoby otyłe są bardziej narażone na depresję. Depresja zwiększa też ryzyko otyłości.