Miłość to nie jest samo przywiązanie. Ono towarzyszy dłuższym szczęśliwym relacjom, ale nie jest ich fundamentem. Gdy mówisz, że jesteście razem, bo tak było i niech tak pozostanie, po co coś zmienia, szukać, to się poddałaś. Okopałaś się i trwasz, broniąc się ze swojej bezpiecznej pozycji – przed światem i samą sobą. To faza przejściowa, która może przejść w stałą…. Takie życie na pół gwizdka. Nie jest wam razem zbyt dobrze, ale przynajmniej wiesz, czego się spodziewać, dlatego trwasz. Poza tym jest łatwiej wspólnie dbać o dom, zapełniać lodówkę. To nie jest miłość.
Miłość to nie przywiązanie i nie zaborczość.
Partner nie ma wypełniać Ci pustki
Nie chodzi o to, by związek nas dookreślał, a mężczyzna, którego wybrałyśmy ratował z każdej opresji. Drugi człowiek nie ma podkreślać naszej wartości ani zapełniać pustki. Paradoksalnie nie chodzi o to, by czuć, że bez drugiej osoby zginiemy.
Nie musimy być na siebie skazani, a tym bardziej uzależnienie od siebie. To nie jest miłość. Miłość to codzienny wybór. Mogłabym być gdzieś indziej, ale jestem z Tobą. Doskonale czuję się sama ze sobą, ale uwielbiam spędzać czas z Tobą. Jestem niezależna, ale lubię nasze bycie razem. Poradzę sobie sama, ale razem jest raźniej. Chcę się przy Tobie budzić i zasypiać, bo tak mi dobrze, a nie dlatego, że tak muszę.
Kobieta poradzi sobie sama ze wszystkim, ale prawdziwy mężczyzna jej na to nie pozwoli
Razem i osobno
Jeśli jesteś w zdrowym związku, nie musisz nikogo ograniczać, ani kontrolować. Nie sprawdzasz telefonu, nie przeszukujesz kieszeni. Nie zabraniasz wychodzenia z domu i nie przyjeżdżasz niezapowiedziana na imprezę, na której on jest sam bez Ciebie.
Prawdziwa relacja bazuje na zaufaniu. Każdy jest wolny.
W Zdrowej relacji partner nie wymaga twojej ciągłej obecności. nie ma problemu z tym, że spędzasz czas bez niego.
Nie pozwól na zaborczość
W żadnej relacji nie powinnaś wyrzekać się siebie, rezygnować z tego, co kochasz. Niestety często właśnie tak się dzieje, gdy trafisz na osobę zaborczą, zazdrosną, mistrza manipulacji.
Warto spojrzeć prawdzie w oczy, jesteś łakomym kąskiem i stosunkowo prostą ofiarą, bo:
- jesteś empatyczna,
- wyrozumiała,
- pomocna,
- lubisz innym sprawiać przyjemność,
- rezygnujesz, ustępujesz dla świętego spokoju.
To wystarczy, by łatwo Cię “pochłonąć”, w taki sposób zmanipulować, żebyś poddała się i przestała walczyć.
Droga wyzwolenia jest tylko jedna – stawiać granice. Zrozumieć, że jesteś uzależniona i potrzebujesz wsparcia, by zrozumieć, że wolność w związku powinna być normą. I żadna zaborczość nie jest normalna.
Bardzo wartościowy i słuszny port.
W samo sedno…zaufanie to podstawa,a ograniczanie siebie,podcinanie sobie skrzydeł,rezygnacja z tego co nam sprawia przyjemność to początek końca takiego związku
Miłość to wspólne radzenie się z problemami wspólne jedzenie razem spanie wspólną radość odczuwanie bolu a przede wszystkim zrozumienia i współczucia
Miłość jest składową wielu cech
Ale jedna czy dwie cechy składowe miłości, miłością nie są.
Oki-nie ograniczać i pozwalać na wyjście bez drugiej osoby na imprezę ale jak więcej czasu jest poza domem niż w nim(w tyg.praca,w week impreza albo siedzenie przed tv i zero poświęcenia czasu dla tej drugiej osoby i rodziny)to jak to nazwać?🤔
Znam to to tylko kwestia czasu albo spotkania kogoś
Mam te cechy, ale nie pozwalam sobą manipulować. Kilka razy zrywałam związek, zanim się zaczął z tego właśnie powodu. Ja potrzebuję przestrzeni, niedoszły partner a właściwie kandydat na niego tego nie rozumiał.
Ucieczka albo szukanie kogoś znam to doskonale
oczywiscie ,,milosc to pragnienie ,,pochodzi z innego swiata ,jest nam dana jak inne odczucia ,na tym swiecie ,choc pragnien wiele na tym swiecie ,a zreszta ,milosc tak szybko sie pojawia w ludziach ,z biegiem czasu zatracona ,to wszystko jest dla mnie dziwne ,ze nie potrafi przetrwac dla kogos ,moze jej poprostu nie rozumie ,moze trwajac odwiecznie ,,,nie potrafi ,,,,trwac ,czyzby tak jej wznioslosci byly nie trwale …..z uplywem czasu ,😒,a mozna o jej wdziekach rozprawiac nalezy ,choc sie starzeje i jej cos umyka ,,,czym jest milosc ,tylko mlodosc w niej sie przechadza ,czy smierc nie ma nic do powiedzenia w jej wzgledzie ,,tylko zycie ,obawiam sie i jedno i drugie w milosci ma znaczenie ,choc smierc grzebie jedno ale milosci nie jej ta trumna ,to tylko cialo nic wiecej .
Dokładnie tak. Nie czuję pustki wokół siebie, jestem nieustępliwa, dbam o swoją przestrzeń, nie tak łatwo być ze mną 😀
Sama się zastanawiam w co wierzyć czy naprawdę istnieje MIŁOŚĆ. Czy człowiek jest z przyzwyczajenia czy warto być z kimś kto kłamie czy warto słuchać opowieści że nie dasz rady bo chorujesz że jesteś brzydka ciogle szukam odpowiedzi. POZDRAWIAM.
A co to jest miłość? Dobrze byłoby podać definicję uniwersalnie obowiązującą
Miłość to ty i ja _ gdy pada deszcz i przechodzą burze gdy oddalamy się od siebie ale Serce mówi wróć bo Kochasz ją jego ponad wszystko Miłość ciągle jest z nami chociaż czasami myślimy że jest Nami znudzona zmęczona __ Ale tak naprawdę warto być dobrym dla siebie żeby zobaczyć że Kochamy się !!! ❤️