Im mam więcej lat tym bardziej lubię…własne towarzystwo

46

Lubię być sama. Te chwilę, kiedy otacza mnie spokój i mam czas, żeby pomyśleć…

Coraz częściej nie potrzebuję nikogo innego do szczęścia, by odpocząć. Wystarczę ja. Prawdę mówiąc, uwielbiam być sama w domu, czy pójść sobie na spacer, poobserwować świat w pojedynkę.

Decydować, bez konieczności chodzenia na kompromisy. To nie tak, że musi być tak zawsze. Jednak zdecydowanie im mam więcej lat, tym bardziej lubię własne towarzystwo i idącą za tym wolność. Zresztą siebie też lubię bardziej…niż kiedyś.

Dlaczego? Bo lubisz siebie

Z wiekiem coraz lepiej się poznajesz. Masz na koncie też sporo doświadczeń. Dlatego umiesz docenić to, jaka jesteś. Sama sobie zaczynasz wystarczać.

Nie potrzebujesz już w każdym momencie interakcji społecznych. Po intensywnym weekendzie, wielu spotkaniach – z wielką radością pozostajesz sama. Lubisz po prostu sobie usiąść i pomyśleć.

To nie dlatego, że od razu stałaś się introwertykiem, jeśli całe życie byłaś ekstrawertykiem. Nie musisz być nawet wrażliwcem, chodzi o to, co dzieje się w Twojej duszy. A gra tam naprawdę wiele, dlatego lubisz…słuchać, co Ci podpowiada intuicja i co mówi mądrość życiowa.

Przebywanie samej ze sobą nie jest nudne, jest orzeźwiające i motywujące. Daje potrzebny, zwłaszcza dzisiaj, oddech i chwilę wytchnienia.

Tak odpoczywasz

Ciągły hałas, bieg, pośpiech po wielu latach życia już nie są nam obojętne. Bywa, że przytłaczają coraz bardziej. Dlatego chwile ciszy i samotności są tak potrzebne i tak silnie regenerujące. To doskonały czas na refleksję.

Pozwalają na nowo odbudować poziom energii i zdobyć motywację do dalszych działań. Nic tak nie buduje jak te godziny, kiedy jesteś sama, dla siebie najważniejsza, nikt od Ciebie nic nie chce i nikt do Ciebie nic nie mówi. Cisza i spokój. Czas dla siebie. Kiedy to Ty decydujesz.

I jesteś wolna

Bycie samej ze sobą daje ogromną wolność. Pozwala zapomnieć o kompromisach, które wymusza na nas życie. I skupić się na tym, co ja czuję, czego ja potrzebuję i co dla mnie jest ważne. Bez żadnych rozpraszaczy. Bez myślenia o innych i ich potrzebach.

Nie musisz być zabawna, rozmawiać z innymi, wykazywać się zaangażowaniem, empatią. Twoja energia nie musi koncentrować się na innych. Możesz ją przenieść w 100% na siebie.

To czas, kiedy wszystko mogę, ale nic nie muszę.

Możesz w końcu się  sobą zaopiekować i robić dokładnie to, czego w danym momencie pragniesz.

Na przykład, jeśli chcesz, możesz porobić “nic”. To nie będzie czas stracony. Wprost przeciwnie. Pozwoli naładować akumulatory, pomyśleć, spojrzeć na to, co się dzieje z boku. Postawić pytania i znaleźć odpowiedzi.

Spokój i bycie samą to nasze silne potrzeby rozwojowe. Pozwalają dojrzewać, zmieniać się…i mądrzeć.

Chcesz pomóc mi tworzyć to miejsce? Zaproś mnie na kawę 🙂
https://buycoffee.to/kobietytomy.pl

46 KOMENTARZE

  1. Zazdroszczę, bo ja mam pełen dom, i nagle ich nie zmiotę, a odpoczywam też najlepiej we własnym domu SAMA. Cisza, tylko ja. Od czasu do czasu. Niewykonalne. Jeszcze odpoczywam w samochodzie SAMA przy muzyce, ale to krótkie dystanse są 😁

  2. Rower basen motocykl samochód majsterkowanie programowanie. Wiele sposobów, by pozostać samemu z własnymi myślami, czasem tylko trzeba znaleźć czas i warunki.

  3. Moim zdaniem dzieje się tak dlatego że pomimo iż człowiek dwoi się i troi to i tak nikt nie jest zadowolony , ludzie którzy nas otaczają i często tez rodzina widzi w nas same wady, cokolwiek złego się dzieje to zawsze nasza wina….Kiedy nam się znudzi nadskakiwanie i uszczęśliwienie na siłę innych, w końcu zdajemy sobie sprawę z tego ze dobrze jest pobyć samym ze sobą……

  4. Mam tak samo, lubie ludzi ale dluzej przebywajac w duzym gronie jestem zmęczona, moze dlatego, ze cale zycie cos i zero czasu dla siebie ciagle inni na 1 miejscu. Ale zmadrzalam bo wszyscy mysla o sobie, tylko ja mysle o mnie🤪🤪

  5. O tak ,z tym się zgodzę w zupełności. Skoro jestem sama w codziennej harówce to dlaczego nie mam sama odpoczywać tak jak lubie a nie dostosowując się do otoczenia (czytaj spełniając zachcianki)

  6. Każdy potrzebuje chwili dla siebie,mieć swoje pasje bądź po prostu zniknąć na chwilę. Ja ciszę i spokój znalazłam w książkach i fotografowaniu. Zabieram sprzęt foto biorę kijki do nordic i kiedy mogę znikam na 2h. Wracam z naładowanymi bateriami. Nie można być zawsze dla kogoś inaczej można zwariować.

  7. Piękny czas kiedy można się na coś zdecydować lub z czegoś zrezygnować biorąc pod uwagę tylko własne zdanie. To nie egoizm, to dojrzałość w akceptacji siebie i zrozumieniu swoich potrzeb.

  8. Najważniejsze to się dobrze czuć we własnym towarzystwie 🙂uśmiechać się do siebie każdego dnia 😊do wielu latach dostrzegamy różne wartości o których wcześniej nie było mowy 😉

  9. O tak, lubię swoje towarzystwo, spacery ze sobą i ciszę. Nie stronię od ludzi, ale coraz częściej doceniam możliwość pobycia samej ze sobą i z własnymi myślami, z książką. To właśnie przychodzi z wiekiem… 🙂

  10. Odchodzenie od ludzi i sytuacji, które zagrażały Twojemu spokojowi ducha, szacunkowi do siebie i Twoim wartościom moralnym, to nic innego jak dojrzałość.

  11. Myślę, że w życiu trzeba znaleźć złoty środek. Uwielbiam chwilę, kiedy jestem sama, ale też uwielbiam chwilę. Z Rodzina, najbliższymi. Ważne, by była równowaga 🙂

  12. Ja tak samo ☺️ kiedyś nie wyobrażałam sobie tego, lubiłam towarzystwo. A teraz wręcz przeciwnie, uwielbiam być sama, i sama spędzać czas

  13. Absolutnie się z tym zgadzam. Lubię coraz bardziej swoją niezależność i bycie tylko ze sobą. Czasem dopuszczam do tej “spółki” męża, bo on umie zachować się “niewidzialnie” i “niesłyszalnie”. Mam jednak pełną swobodę działania albo nicnierobienia. Dlatego twierdzę, że nie chciałabym być młodsza. Okres, w którym jestem, bardzo mi się podoba. Mógłby się tylko zatrzymać na dłużej nieco.

  14. Sama a samotna to dwie różne sprawy i dwa różne pojęcia. Nie mycie dwóch godzin w domu w samotności bo mąż właśnie zabrał dzieci do tygodni miesięcy lat w czterech ścianach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj