Lubię ludzi, którzy są sobą, bo są prawdziwi. To po prostu widać, czasami na pierwszy rzut oka, niekiedy po pewnym czasie. Nie udają. Nie boją się, że nie będą lubiani, czy nieakceptowani. Są szczerzy. I w tym tkwi ich ogromna moc.
Lubią swoje towarzystwo
Prawdziwi luzie gdy widzą, że nie pasują do danego towarzystwa, wybierają bez żalu swoje własne. Uwielbiają spacer po górach, samodzielne wyjście do teatru, czytanie książek, podziwianie natury…. Potrafią w ciszy patrzeć w dal, uspokajać myśli, podziwiając niebo, czy obserwują morskie fale.
Nigdy się sami ze sobą nie nudzą. Wprost przeciwnie. Ich własne towarzystwo jest dla nich wybawieniem. Uwielbiają je. Doceniają ciszę, spokój, niezależność.
Mają swoją godność. Tak mocno ugruntowaną, że szanują siebie. Nie pozwalają robić sobie krzywdy ani naruszać swoich granic. Nigdy nie zniżają się do czyjegoś niezbyt wysokiego poziomu. Nie dla nich na siłę dostosowywanie się do świata. Odcinają się od naśladowania niezbyt pochlebnych wzorców…
Żyją naprawdę, w przeciwieństwie do wielu ludzi, którzy ich otaczają i którzy dawno już umarli…za życia.
Są różni
Prawdziwi ludzie są różni.
Łączy ich jedno. To, że patrzą Ci w oczy. Z mocą i bez skrępowania. Bez kompleksów. Witają się z Tobą szczerze lub nie robią tego wcale. Nie udają, że Cię lubią, gdy mają o Tobie złe zdanie. Są prawdziwi.
Nie mają też problemu, żeby spojrzeć sobie w twarz. Ze spokojem obserwują swoje odbicie w lustrze. Wiedzą, że są ok.
Jedni uwielbiają zwierzęta. Dogadują się z nimi i kochają je ze wzajemnością.
Inni wchodzą w całości w pasje, wybierają naukę, sięgają po to, co jest dla nich paliwem. Nie liczą godzin, realizując siebie. Oddają się z pasją codziennym aktywnościom.
Są szczerzy w tym, co robią.
Odwaga bycia nielubianą
Bo wtedy jesteś wolna, gdy nie musisz zabiegać o sympatię innych. Jesteś naturalna. Taka, jaka czujesz, że powinnaś być. Pomagasz, ale nie po to, by zyskać coś w zamian. Działasz tak, jak podpowiada ci serce.
Nie dla ciebie wyliczanki, kto komu i za ile. Masz to gdzieś. Wszelkie rankingi popularności cię zwyczajnie nie obchodzą.
Doceniasz prawdziwe przyjaźnie. Bo tylko one mają jakikolwiek sens.
Im mam więcej lat, tym bardziej lubię prawdziwych ludzi
Z czasem wiele się zmienia. Bardziej starannie dobieramy znajomych. Już naprawdę nie mamy ochoty na przypadkowe osoby w naszym życiu. Ja wybieram prawdziwe osoby. Takie, które mają odwagę być sobą. A Ty?
