Z wiekiem wiele rzeczy staje się jasnych. Na przykład to, że nie warto marnować czasu na niesatysfakcjonujące relacje. Po co poświęcać się dla kogoś, dla kogo tak naprawdę niewiele znaczymy? Już wiesz, że nie ma sensu. Gdy masz w sobie mądrość i dojrzałość, coraz częściej doceniasz ludzi o pewnych cechach charakteru. Jakich?
Szczerość
Jestem kobietą po 40 i coraz częściej doceniam szczerość. Choć nie da się ukryć, że jeszcze nie tak dawno szczerość drugiej osoby czasami bolała, drażniła, czy z wielu powodów nie pasowała, teraz ją coraz częściej doceniam. A to dlatego, że opinia drugiej osoby nie uderza mnie tak jak kiedyś. Już nie biorę jej tak mocno do siebie. Przeciwnie. Traktuje właśnie tak, jak należy – jako opinię. Nie jest to wyrocznia czy siła, która jest w stanie na mnie wpłynąć, czy mnie zmienić, jeśli tego nie chce.
Szczerość daje natomiast jasność, porządkuje relacje. Pozwala zbudować ją na całkiem nowym poziomie.
Trzeba jednak mieć w sobie wystarczająco odwagi, żeby umieć być szczerym i z drugiej strony, żeby umieć szczerość docenić. Niestety zbyt wiele osób obawia się szczerości i jej skutków i w praktyce bycie szczerym to dzisiaj prosta droga do utraty przyjaciół.
Lojalność i uczciwość
Z wiekiem doceniam coraz bardziej lojalność i uczciwość. Gdy ktoś jest prawdziwy, konsekwentny, nastawiony na to, co naprawdę ważne…. Nie mydli oczy, nie zachowuje się w określony sposób tylko po to, by zdobyć czyjeś uznanie i tym sposobem poprawić sobie komfort życia. Jest lojalny wobec tych, którzy są dla niego ważni…I umie żyć uczciwie, co nie znaczy, że łatwo. Traktuje ludzi fair. Nie podkłada świń…
Pasja
Z wiekiem coraz bardziej doceniam również ludzi z pasją. Zanurzonych w swoim hobby, nieliczących dni ani godzin, umiejących wejść w swoją rolę i nie przejmować się tym, co sądzą o nich inni.
Pasja to siła. To energia, którą można zarażać. To po prostu widać. Jeśli znajdziesz to, co cię naprawdę kręci, możesz osiągnąć naprawdę wiele.
Odwaga bycia sobą i życia na własnych zasadach
Z wiekiem doceniam również odwagę do bycia sobą i życia na własnych zasadach. Wybieranie tego, co dobre dla mnie, nawet jeśli nie jest to popularna droga. Lubię ludzi, którzy nie boją się wyrażać siebie.
Nie wtapiają się w tłum. Potrafią się wyróżnić, gdy tego właśnie chcą…. Lubię ludzi, którzy są sobą. I nie udają.
Dojrzałość emocjonalną
Po 40 doceniam też dojrzałość emocjonalną. Dużo bardziej niż inteligencję niemającą z nią nic wspólnego. Bo można skończyć „ważne” szkoły, mieć „elitarny zawód”, a być głupim i ograniczonym.
Inteligencja emocjonalna to z kolei to, co otwiera nam niemal każdą drogę. Pozwala spojrzeć na świat dojrzałym okiem, prawdziwie odbierać rzeczywistość, a zwłaszcza jej głębię.
Dojrzałość emocjonalna to mądrość, bez której nie sposób się z kimkolwiek tak prawdziwie dogadać…
Dzięki niej można być zrozumianym i rozumieć, wykazywać się empatią, mieć swoje zdanie, ale pozwolić też na odmienne zdanie innym osobom.
Jestem kobietą po 40 i coraz bardziej doceniam właśnie takich ludzi…uczciwych, lojalnych, prawdziwych i dojrzałych emocjonalnie.