Dupek zawsze pozostanie dupkiem

0

Nie ma co liczyć, że się zmieni. Bo się nie zmieni. Może obiecywać poprawę, prosić, a nawet błagać. To bez znaczenia. Dając mu szansę, jedynie zmarnujesz czas. Lepiej być samą niż z byle kim. A dupek to właśnie ten byle ktoś. Odpuść.

Dupek zawsze pozostanie dupkiem

I tak jesteś sama

Budując związek z dupkiem masz tylko poczucie, że jesteś z kimś. Tak naprawdę jesteś w tym związku sama. I nie dość, że pozostawiona sama sobie, to z kulą u nogi w postaci dodatkowych obowiązków.

Wiecznie czekasz aż on się ogarnie. Wiecznie oszukujesz, że w końcu będzie lepiej, bo być przecież musi.
No nie. Nie musi.

Sama sobie robisz krzywdę. Żebrzesz o miłość, na którą przecież zasługujesz, a ona nie przychodzi.

Pragniesz normalności, a zaspokajasz się okruchami, które spadają ze stołu. Na Ciebie nigdy nie ma czasu. Możesz mówić, prosić, zawsze będzie coś ważniejszego. Bo dupek myśli o sobie. Nie o Tobie.

Bo tak wygodnie

Myślisz, że on taki jest, więc szukasz błędów w sobie. Uważasz, że za mało się starasz. Postanawiasz, że będziesz robić więcej, a on w końcu to zauważy, doceni i zmieni się. Przecież nie ma ludzi aż tak złych, żeby wykorzystywać czyjąś dobroć bez granic i refleksji. Każdy ma jakiś poziom empatii i zrozumienia i dupek też ma. Niestety, prawda jest brutalna. Nie każdy.

Dupek nie ma empatii. Dupek pozostaje dupkiem. Jest święcie przekonany, że zasługuje na więcej i może sobie to więcej brać tak długo, jak mu się podoba, nie dając nic w zamian. Nie liczą się sposoby, tylko efekt. Choćby po trupach do celu…

W myśl zasady – dają, to biorę. Nie martwię się, co o mnie pomyślisz. Bo Ty się nie liczysz. To moja wygoda ma znaczenie. Dupek po prostu tak myśli. I jest święcie przekonany, że ma do tego prawo.

Nie widzieć prawdy

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dupek nie szczególnie się ukrywa. On dokładnie pokazuje swoją twarz.

Paradoksalnie największy problem nie jest z nim, a z kobietą. Tą, która ocenia świat ze swojej perspektywy i uważa, że nikt nie może być taki zły. Skoro ona myśli, czuje i jest dobra, to inni też tacy są.

Jej największą winą jest to, że nie potrafi zrozumieć, że istnieją zepsuci ludzie i jest ich całkiem sporo.

Zbyt wiele jest kobiet, które nie widzą i nie chcą widzieć prawdy. Nawet największe argumenty i dowody są przez nie odrzucane.

Schemat

Dlaczego kobiety wybierają dupków? Bo są tak zaprogramowane. Często wbrew sobie postępują zgodnie z pewnym schematem. Niekiedy to przymus powtarzania, sięgający lata wstecz, nieuświadomiony, mający potwierdzenie w ich życiu i w ich rodzinnej historii. Takie kobiety będą powtarzać to, co spotkało ich przodków tak długo aż sobie taka kobieta uświadomi, że to co robi to pewna gra, rozgrywka odbywająca się w jej głowie. Tylko wtedy, jeśli uzmysłowi sobie ten mechanizm, będzie w stanie z nim rozpocząć walkę i w końcu wygrać.

Odrzucenie

Czasami problem jest w nas samych.

Są kobiety, które odrzucają normalnych facetów. Miły mężczyzna wydaje się im nudny. Nie jest wystarczająco szalony i ekscytujący. Ona ciągnie do takiego, który ją oleje, psychicznie wytarmosi, a czasami poniży. Dlaczego to robi? Najpewniej dlatego, że to zna…z domu rodzinnego.

Zakodowała sobie, że uczucia, te z kategorii silnych i spajających, muszą być jak burza,
nieprzewidywalne i gwałtowne. Wszelki spokój i stabilność odczytuje się jako coś nieprawdziwego, jak ciszę przed burzą, która jeśli nie przychodzi, to trzeba ją sprowokować.

Taka kobieta ma w sobie potrzebę rozniecania ognia. Gdy jest spokojnie, wierci się, kręci, działa tak długo, aż wznieci pożar. Będzie jak huragan, tornado o ogromnej sile niszczenia. W tym schemacie poczuje się sobą. Spokojny mężczyzna nie będzie dla niej odpowiedni, bo nie będzie podatny na jej zagrania. Dlatego ona poszuka sobie dupka, która zagra tak, jak ona będzie tego chciała. Wybierze to, co zna najlepiej, mimo że właśnie to, do czego dąży – ją niszczy. Będzie jak ćma myląca rozżarzoną żarówkę z Księżycem…

Najczęściej oczywiście nie zrobi tego świadomie. Do głosu dojdzie jej podświadomość…

Najpewniej nawet nie będzie chciała uwierzyć, że sama sobie to robi. Bo to że dupek pozostanie dupkiem, to przecież wiadomo od początku. Tylko, że uwikłana kobieta tego nie widzi. Nie chce widzieć.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj