Gdy myślimy o zwierzaku, to staramy się podjąć świadomą decyzję. Czasami idziemy do schroniska i rozmawiamy z pracownikami. Innym razem decydujemy się na zwierzaka z hodowli. I gdy interesuje nas zakup rasowego zwierzaka, to rozpoczyna się lektura informacji na ten temat. Jaka jest konkretna rasa? Czy to kot niskopodłogowy? Miziak?
Czym się wyróżnia? Gdy tak czytamy i coraz bardziej nakręcamy się, zapominamy o jednej ważnej rzeczy. A ona zmienia właściwie wszystko.
Opis rasy
Zapominamy, że opis rasy ma nas zachęcić do zakupu zwierzaka. Ktoś napisał dany tekst. I często w taki sposób, by maksymalnie podkreślać zalety i nie wspominać o ewentualnych wyzwaniach. Często opisy rasy przypominają reklamy, teksty sprzedażowe, a nie realne opisy, które należałoby traktować jako wiążące.
Wiele osób złapało się na to. Kupiło psa czy kota, bo coś tam wyczytali w internecie. A potem przyszło rozczarowanie.
Wzorcowy zwierzak
To jedna rzecz. Trzeba mieć jeszcze na uwadze inną kwestię. W opisie rasy pisze się o wzorcowym zwierzaku. Wzorcowym, czyli takim, który odpowiada wzorowi hodowlanemu.
A że łączenie w pary przedstawicieli danego gatunku, nie zawsze skutkuje urodzeniem idealnych maluchów, to trzeba mieć świadomość, że to jednak zawsze jakaś loteria. Rodzące się maluchy nie muszą odpowiadać idealnie temu, co chcieliśmy jako hodowcy osiągnąć. Zarówno pod względem wyglądu, jak i charakteru.
I nie ma tu mowy o nieświadomości, braku wiedzy, czy złośliwości. Taka jest po prostu natura. Każde zwierzę może być różne. To, że należy do danej rasy, nie oznacza, że będzie takie jak to jest opisane. Może trafić się nam zwierzak idealnie odpowiadający wzorowi oraz taki, który jest daleki od tego, co możemy przeczytać w opisie. I tak spokojna rasa może mieć w swoich szeregach wyjątkowo aktywnego przedstawiciela. A ta, która ma przykładowo nadawać się jako zwierzę obronne, w ogóle do tej kategorii nie pasować.
Czas i wpływ opiekuna
Trzeba również mieć świadomość, że zwierzak się zmienia. Inaczej zachowuje się szczenię czy kocię, które dopiero zostało zabrane od matki, a inaczej dorosły zwierzak. Małe pupile są słodkie, ale też najbardziej aktywne i najczęściej ich zachowanie może kończyć się powstawaniem różnego typu szkód w domu.
Gdy bierzemy do domu małe zwierzę, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Przede wszystkim potrzeba czasu i zaangażowania, żeby nauczyć psa czy kota (w mniejszym stopniu), jak zachowywać się w domu. Nasz wpływ jako opiekuna jest duży, ale nie ukrywajmy, że ma pewne granice.
Nie zmienimy kota w przytulankę, która będzie robiła dokładnie to, co chcemy. Każdy zwierzak ma swoje potrzeby i jeśli chcemy, żeby w domu było spokojnie i obyło się bez szkód, należy te potrzeby zaspokoić. Poza tym trzeba wiedzieć, co to znaczy mieć kota, czy psa. To obowiązek.
- Bawimy się z psem i kotem,
- z psem wychodzimy na spacery,
- kotu zapewniamy dobre miejsce do obserwacji świata – czy to przez okno, czy na zabezpieczonym balkonie czy w wolierze,
- dbamy o sierść, zęby, pazury,
- zwracamy uwagę na dietę.
Większość zwierzaków przystosowuje się do stylu życia domowników. Zaopiekowane odwdzięczają się wielkim sercem i oddaniem.
Jednak nawet one wybrane i długo wyczekane mogą nie odpowiadać wzorowi rasy. Kot niskopodłogowy może wspinać się po ścianach aż do sufitu. Pies, który miał nie szczekać, może reagować gwałtownie niemal na wszystko. Niestety możemy też trafić na pupila, który z różnych powodów będzie chorowity.
Zwierzak to nie tylko wspaniały towarzysz życia, ale i obowiązek. Dlatego podejmujmy decyzję o wzięciu do siebie psa czy kota – z rozmysłem i świadomie.
I nie dajmy się nabrać na idealne opisy zwierzaków online. Bo w życiu nic nie jest idealne. A kot, który miał być niskopodłogowy wskoczy na najwyższy mebel w domu i nie będzie pytał, czy może. Pies, który miał nie kopać w ogródku, będzie kopał…do czasu aż ktoś mu powie, że nie wolno. I wtedy przestanie, albo nadal będzie kopał. 🙂
Kocham zwierzęta.❤️