Po czym poznać, że to druga młodość po 40? Ano okazuje się, że można to łatwo stwierdzić. Oto objawy, które świadczą, że młodniejesz…jak szalona.
- Twoje dziecko mówi, że masz się ogarnąć i uważać, żebyś nie zrobiła „mu siary”, gdy np. tańczysz, przygotowując obiad. No i systematycznie robisz „przypał”. A na koniec dnia słyszysz wypowiedziane z rezygnacją „moja mama zwariowała”.
- Gdy spotykasz starszych ludzi na spacerze i po kilku minutach rozmowy okazuje się, że to Twoi koledzy z klasy.
- Zapominasz, ile masz lat. Serio, musisz się zastanowić.
- Lekarz podczas wizyty mówi, że w „pani wieku…” a Ty nie rozumiesz, do kogo on się zwraca.
- Dowiadujesz się, że te wszystkie pakiety badań to dla Ciebie. I tak, możesz mieć krótkowzroczność starczą…i zwyrodnieniowe zmiany. Słyszysz to i czujesz, że ktoś się chyba pomylił.
- Gdy córka umawia Cię na tatuaż, a syn proponuje MMA.
- Gdy zapuszczasz włosy albo mocno je ścinasz po latach noszenia długich.
- Jeździsz na hulajnodze z synem lub córką i słyszysz od młodszej sąsiadki, że jednak w Twoim wieku nie wypada.
- Bez wahania siadasz na huśtawce i się huśtasz.
- Pierwsza podbiegasz do budki z watą cukrową i jesz ją bezwstydnie.
- Ktoś mówi, że z „twarzy to Ty się nie zmieniłaś…” albo inaczej „z tyłu to wyglądasz jak licealistka”.
- Twoje dzieci (18+) mówią Ci, że chodzisz do klubu częściej niż one. No cóż, życie…
- Gdy Twój syn mówi Ci „mama, masz 40 lat, to nie jest zabawne” a Ty mu odpowiadasz „synku, 45” (Edyta).
- Słyszysz, że „starsza będziesz, ale mądrzejsza nigdy”. (Maria)
- Wolisz szalone wakacje niż nowe meble.
- Nie jesteś w stanie zliczyć ile masz sukienek…i butów.
- Zanim zaczniesz sprzątać w sobotę, zaparzasz sobie kawę i się relaksujesz. Odpoczywasz przed obowiązkami i po też. A co…
- W końcu nauczyłaś się odpuszczać sprawy mało istotne.
- Lubisz się wyspać, choć jako ostatnia kładziesz się spać.
- Czerpiesz energię ze słońca i świeżego powietrza. Ładujesz się, chodząc boso po ziemi.
- Jesteś sobą, wiesz, że zwariowanych też się lubi…
- Zresztą najważniejsze, że sama się lubisz.
- Codziennie udowadniasz, że czas to rzecz względna. Stałaś się perfekcjonistką w zakresie zaginania czasoprzestrzeni.
Jeszcze jedna młodość nie minęła, a już złapała Cię druga. To się nazywa szczęście. Niech Cię trzyma…co najmniej do pięćdziesiątki 🙂
Przeczytaj – zwariowała po 40? Nie…
Każdemu z nas życzą takiej młodości.
Oj prawda😄. Za rok będzie 50 na karku….dopiero od kilku lat w nowym związku po toksycznym małżeństwie, czuję że żyję
No to młodnieje
1 i 7 to na bank
Ost.zakozylam rolki na nogi…pierwszy raz miałam mając lat naście ale tylko stałam w nich
A teraz był drugi..
Tyle że nastoletnia córka i jej też nastoletnia kuzynka ciągnęły mnie za ręce … Bo się bałam że stracę równowagę
Miałam gdzieś że ktoś się będzie patrzył … To mnie nawet bawiło 😂
Ja odkąd dobiegłam do 40 taki przestałam używać fluidu do twarzy….kiedyś miałam obsesje żeby ukryć niedoskonałości ….teraz jakoś tego nie potrzebuje …używam bardzo bardzo rzadko i nie na całą twarz …owszem róż do policzków oprócz lata …jakoś nie przejmuje się że mam już gdzieś zmarszczkę …czy coś tam małego wyskoczy…. Nie gorączkuje się już tym tak jak kiedyś….nawet ileś kilo więcej tak mnie nie wkurza…owszem wiem że powinnam schudnąć ..ale nie jest to moja obsesją ani kompleksem…. Bardziej patrzę na wygodę niż na to co ludzie powiedzą …. Życie nauczyło mnie tumiwisizmu… szło długo ale doszło i dochodzi nadal….polecam 🥰
Wszystko się zgadza,a szczególnie punkty ze sprzątaniem, wakacjami,liczbą lat i ilością sukienek i butów😀 Nastoletnia córka często mi powtarza: Mamo ogarnij się! Nie masz 18 lat😀
Teraz , to ja dopiero zaczynam żyć 🙂❤️ Nigdy wcześniej nie czułam się tak dobrze sama ze sobą jak teraz . A, zbliżam się do 50tki😁 Wiek , to tylko cyfry ! Dbajmy o siebie , o swoje zdrowie . Rozwijajmy pasje . My nic nie musimy , a wszystko możemy 🙂
Mam wspaniałego męża z którym jestem od 28 lat w związku małżeńskim 23 lata mamy syna w wieku 24 lat 🙃 jest zaręczynowy i ma tak naprawdę swoje życie ❤️ A my starzy mamy drugą młodość 🤣🤣🤣🤣 Więc niczego w życiu nie żałujemy
Dla niektórych pań to stan euforii czy przekraczanie barier życiowyvh i zachowawczych to wielkie tabu. Po ciężkim dniu pracy jakiś spontan to jak “zakazany owoc”
Sama prawda.
Mogę tylko do tego dodać ….” Mamo starzejesz się …pogódź się z tym…..”
Moja dopowiedź – ja nigdy nie będę stara
Kobietom po 40 otwierają się oczy . Stają się bardziej odważne i wyluzowane . Czy to druga młodość może ale każdej z nas się należy
Wczoraj wracałam z parku i złapała mnie burza ale taka z piorunami grzmotami i wielkim deszczem taka proper burza 😂 rozłożyłam ręce patrzyłam w niebo prawie tańczyłam w tym deszczu – wydaję mi się ze po 40 stce jesteśmy szczęśliwe jesteśmy inaczej szczęśliwe przez co młodniejemy patrzymy na pewne rzeczy z dystansem i to tez sprawia że jesteśmy spokojniejsze szczęśliwsze młodsze
Ja teraz mając prawie 43 lata nigdy nie czułam się młodsza i szczęśliwsza
Pozdrawiam wszystkie gowniary po 40 sce 😂😎😉😘