Termin “toksyczna osoba” jest dzisiaj niezmiernie popularny. Słyszymy o nim przy wielu okazjach: gdy mówimy o toksycznych związkach, z których trudno się uwolnić, toksycznych współpracownikach, a nawet rodzicach, odbierających swoim dzieciom poczucie wartości. Czy jednak toksyczni są tylko inni? Ludzie obok nas? A co z nami? Czy jest możliwe, że to my jesteśmy toksyczne? Przecież spojrzenie na siebie z boku nie jest proste, a prawidłowa ocena własnego postępowania jeszcze trudniejsza. Jak zatem rozpoznać, że same wykazujemy toksyczne zachowania?
Czy jesteś toksyczną osobą?
Poniżej zebrałam cechy, które mogą wskazywać na to, że jesteś toksyczną osobą.
Nie można traktować ich jednak w odosobnieniu. Jeśli jedna z nich pasuje do Ciebie, nie musi oznaczać od razu tego, że jesteś toksyczna. Potrzeba kilku lub nawet kilkunastu znaków, by stwierdzić toksyczność z całą pewnością.
To, o czym warto pamiętać, to fakt, że wampir energetyczny zazwyczaj nie ma świadomości swojej toksyczności. Jest zdania, że świat zwariował, a on…po prostu reaguje na to, co mu się przydarza.
Dlatego jeśli zastanawiasz się nad tym, czy jesteś toksyczna, najprawdopodobniej…nie jesteś. Bo prawdziwy toksyk rzadko widzi swój problem.
Jest też inna możliwość. Zaczęłaś uwalniać się z toksycznej relacji i zrozumiałaś, że nie wystarczy się od niej odciąć. Trzeba popracować również nad sobą samą.
“Tak, jestem toksyczną osobą. Mam ogromny deficyt miłości z dzieciństwa, toteż szukałam jej zawzięcie i pakowałam się w coraz większe kłopoty – moje małżeństwo to chyba taki punkt kulminacyjny. Potrzebowałam miłości, zaangażowania, uwagi. Ja naprawdę czasem czułam się jak taka mała dziewczynka wyciągająca do tych facetów rączki, żeby się mną zaopiekowali. Zamiast coraz lepiej, wybierałam coRaz gorzej i zupełnie nieświadomie. Teraz zyskałam większą samoświadomość i mogę dzięki temu nad sobą pracować.” Paulina
Czy jestem toksyczną osobą? Zmienność uczuć
Osoba toksyczna jest w stanie w kilka chwil przejść od jednej emocji do drugiej. Charakterystyczna dla niej jest sinusoida uczuć. W jednej chwili jest radosna, by za chwilę rzucać piorunami.
Jednego dnia jest wpatrzona w drugą osobę jak w obraz, by kolejnego nie umieć o niej powiedzieć ani jednego dobrego słowa. Z tego powodu łatwo rezygnuje z dobrze rokujących relacji i zraża do siebie innych.
Jest uważana za niestabilną emocjonalnie osobę, histeryczkę, osobę, na której nie można polegać.
Szantażowanie emocjami
Toksyczna osoba to manipulant. Jest doskonała w graniu emocjami, nie ma problemu w tym, by publicznie kogoś poniżyć, ośmieszyć, strzelić focha i zagrać najbardziej poszkodowaną właśnie w tym momencie, kiedy większość obecnych osób uważa ją za winowajcę danej sytuacji.
Czy jesteś toksyczną osobą? Nie da Ci się dogodzić
Rzadko jesteś zadowolona.
Bliska osoba zrobiła Ci niespodziankę. Nie widzisz jej starań, świetnego efektu, ale dostrzegasz niedociągnięcia, które przysłaniają Ci wszystkie pozytywy. Jesteś tak wściekła na to, co Twoim zdaniem nieidealne, że swoim zachowaniem możesz “rozwalić” każdą miłą chwilę. Nie umiesz się powstrzymać i ugryźć w język.
Czy jesteś toksyczną osobą? Nie szanujesz innych
Czym jest szacunek? To wartość, która pozwala nam budować relacje. To zgoda na to, że ktoś może myśleć inaczej i mieć odmienny system wartości, co nie znaczy gorszy od Twojego.
Osoba toksyczna nie szanuje innych. Jest przekonana o własnej nieomylności oraz o tym, że innych należy “nawracać” na swój “idealny sposób życia”. Toksyk czuje się “lepszy” od innych.
“Ja zrozumiałam, że zatrułam się jego jadem. Nieświadomie byłam równie toksyczna. Teraz widzę jak bardzo się zmieniłam, będąc bez niego. Znajomi, ciągle powtarzają że bardzo się zmieniłam. Lubią ze mną pogadać, podkreślają jak bardzo lubią przebywać w moim otoczeniu.” Aneta
Umiesz się “sprzedać”
Jesteś skrajnie różnie odbierana. Tak jakby Twoją osobowość tworzyło kilka osób.
Przez obcych czy mało znane sobie osoby jesteś oceniana jako sympatyczna i komunikatywna kobieta. Z kolei najbliżsi wyraźnie dystansują się w stosunku do Ciebie. Mogą pokazywać, że obawiają się kontaktów z Tobą, często przedstawiają wymówki, które pozwalają ograniczyć częstotliwość spotkań, nie są w Twoim towarzystwie swobodni, siedzą skrępowani, jak na szpilkach, odliczając czas do końca spotkania.
Jesteś zazdrosna
Uważasz, że partner nie poświęca Ci wystarczająco dużo czasu, zatem on przestaje widywać się z kolegami, ogranicza wyjazdy do rodziny.
Nie widzisz nic złego w tym, by przeglądać jego telefon, czy wkraść się do jego komputera. Koszule również obwąchujesz dla jego dobra.
Czujesz się bezpiecznie tylko wtedy, kiedy on jest w domu i możesz go kontrolować na każdym kroku. W każdej innej sytuacji dopadają Cię czarne myśli. Zadręczasz się tak bardzo, że dopada Cię chorobliwa zazdrość.
Nie dostrzegasz w sobie winy
Toksyczna osoba jest przekonana o swojej nieomylności. Nie widzi swoich błędów, nie dostrzega winy. Nie umie przyznać się do błędu i przeprosić. Jednocześnie czuje się w obowiązku, by pouczać innych i ich krytykować.
Czy jesteś toksyczną osobą? Próbujesz sobie podporządkować innych
Ma być zawsze po Twojemu. W restauracji, gdy decydujecie, co zjecie, na wakacjach, kiedy wybierasz dokąd pojedziecie, na zakupach, kiedy Twoje zdanie odnośnie wyboru kanapy jest ważniejsze niż jego, podczas świąt, kiedy Ty decydujesz, u której rodziny i na jak długo się zatrzymacie. Wymagasz pełnego podporządkowania. Jeśli coś będzie zrobione nie po Twojej myśli, urządzasz w domu piekło. Co gorsza zaciskasz drugiej osobie pętle na szyi, bo wierzysz, że to dla jego dobra…
Pierwszym krokiem do zrozumienia, że jesteś toksyczną osobą, jest uświadomienie sobie problemu. Przyjrzenie się własnym wadom to ważny początek, po którym może być tylko lepiej.
Często toksyczność wlewa się w nas w domu rodzinnym, w którym byłyśmy wychowywane przez toksycznego rodzica. Toksyczne zachowania bywają też reakcją obronną osoby tkwiącej przez lata w toksycznych związku.
Do tanga trzeba dwojga, a związek toksyczny to pewna forma współuzależnienia. W konsekwencji toksyczne związki bywają nakręcane z obu stron, dlatego są tak niebezpieczne. I dlatego tak trudno je zakończyć.
Po przeczytaniu Twojego artykułu mogę stwierdzić że jednak toksyczną osobą nie jestem;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ufff….
No nie. NIe powiem, żebym była święta, bo zdarza mi się pomarudzić, ale aż tak wredna nie jestem 😉
Zdecydowanie nie jestem. Staram się wnosić optymizm i pogodę ducha do naszej szarej rzeczywistości 🙂
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ciekawy punkt widzenia.