Oszalała? Nie! Ona w końcu zaczęła żyć!

Kobieta w dojrzałym wieku często wzbudza sensację. Niektórzy patrzą na nią i nie mogą się zdecydować – co o niej myśleć. Inni nie mają takich dylematów i są pewni “swojej diagnozy” – po prostu “odbiła jej palma”, oszalała. No bo jak tak można się zachowywać? Jak tak przystoi? Powodów zaskoczenia może być całe mnóstwo!

Porzuciła dobrze płatną pracę

Po latach godzenia się na pracę dla pieniędzy, przychodzi taki moment, gdy wiele osób porzuca to, co intratne na rzecz tego, co wzbudza pozytywne emocje. Z czasem dużo ważniejsze niż spora sumka staje się spokój ducha, a także satysfakcja. Coraz bardziej cenimy swój czas oraz wartości niematerialne. Chcemy spróbować czegoś nowego. Czujemy się zmęczone dawną pracą, bywa, że nawet wypalone. Dlatego przychodzi czas na nowe.

Inni tymczasem nie rozumiejąc naszych motywacji, patrzą i pukają się w czoło. Jak można porzucić taką dobrą pracę, by zająć się…malowaniem obrazów czy otworzyć stadninę koni? No zdurniała baba na “starość”!

Zakończyła niesatysfakcjonujący związek

Tyle lat razem. Odchowane lub już całkiem dorosłe dzieci. Można by było przypuszczać, że nic się nie zmieni.

A tu kobita szaleje. Wystawia mężowi walizki za drzwi i mówi, że odtąd będą żyć osobno. Zdurniała kompletnie. Tak mówią.

Tymczasem zazwyczaj nie wiedzą, że ona do tej decyzji dojrzewała przez wiele lat. Często trwała w trudnej relacji dla dzieci (nie będziemy oceniać, czy to była dobra decyzja, czy zła), aż przyszedł moment przełomowy, kiedy powiedziała głośno – “to czas dla mnie”. I postanowiła zakończyć to, co od dawna jej ciąży. Teraz już bowiem zrozumiała, że woli być sama niż tkwić w toksycznym związku.

Posprzątała w swoim otoczeniu

Dojrzała kobieta wzbudza zdziwienie, gdy nagle po latach postanawia “posprzątać swoje otoczenie” i zakończyć relacje, które zamiast przynosić jej szczęście, były powodem ciągłych frustracji.

Koniec ze znajomymi, którzy są obok tylko wtedy, gdy czegoś potrzebują. Czas na pożegnanie osób, które są wiecznie niezadowolone, roszczeniowe, krytykują, nie wierzą w nas. Skupiają na sobie całą uwagę, tylko mówią, nie słuchają, wymagają tak wiele, ale od siebie nie dają nic.

Gdy dojrzała kobieta przyjrzy się swojemu otoczeniu, to nagle odkrywa, że warto w końcu zrobić w nim miejsce dla wartościowych osób. Starym znajomym dało się zbyt wiele drugich i następnych szans. Czas zacząć szanować siebie i swój czas.

Znalazła sobie nowe hobby

Nowe hobby po 40? Na przykład terenowa masakra, biegi, morsowanie, a może tatuaże? Dalekie podróże z wielkim plecakiem, imprezy w plenerze? Prawko na motor? A może coś innego?

Dla osób, które przez lata obserwowały “spokojną” kobietę, która większość czasu spokojnie “siedziała” w domu i “bawiła dzieci” to jednoznaczny sygnał. Ona zwariowała!

A ja na to? Dzięki Ci, Boże, za to szaleństwo!

Postanowiła zostawić “małe” dzieci same w domu i przeżyć coś nowego

To nie do pomyślenia. Zostawić 15 latkę w domu z tatą lub 20latka samego. Toż to małe dzieci są! Jak sobie poradzą? Prawda? Tak zostawić, pojechać i…prosić się o kłopoty.

Kobiety nie mają lekkiego życia. I co najdziwniejsze to inne przedstawicielki tej samej płci tak ostro oceniają. Zazwyczaj dlatego, że same nie mają odwagi pewnych rzeczy robić. To zazdrość najczęściej jest…po prostu.

Zmieniła całkowicie wygląd

Według ciasnych społecznych poglądów, można oszaleć po 40, ścinając krótko włosy, koloryzując je na “dziwny” kolor, robiąc sobie tatuaż, dodatkowy kolczyk w uchu. Można być zwariowaną, bo po godzinach zrzuca się szpilki i nosi się trampki, podarte spodnie i jeździ się na desce. Toż to nie przystoi! Zwłaszcza na wsiach i małych miejscowościach, gdzie nadal tradycyjny obraz dojrzałej kobiety ma się dobrze.

Wiecie co? Uwielbiam Was i siebie za to, że bywamy szalone, że w końcu w pewnym wieku, według niektórych, odbija nam palma. To bardzo zdrowy odruch! Cieszmy się życiem, tak szybko mija! Palmo, trwaj!