Maj to dla wielu najpiękniejszy miesiąc w roku. Choć bywa kapryśny, wyjątkowo zimny, to generalnie niesie nadzieję. Wszystko budzi się do życia, drzewa obsypane są kwiatami, w ogrodach i w parkach robi się kolorowo, trawa jest piękna zielona, a na łąkach można spotkać coraz więcej owadów. No i…kwitnie bez.
Gdy kwitnie bez
Bez czyli lilak zwyczajny, a jeszcze bardziej fachowo – syringa vulgaris to piękny bardzo popularny w Polsce krzew, który w maju zjawiskowo zakwita kwiatostanami. Występuje w bardzo wielu odmianach.
Korona lilaka pokrywa się kwiatami na dwa tygodnie, najczęściej w maju, choć znane są odmiany kwitnące w kwietniu. Bzy mają różne kolory – biały, różowy, fioletowy, niebieski a nawet żółty.
Lilaki lubią cięcie, warto je ciąć po przekwitnięciu. Mogą mieć od 2 do 5 metrów. Uwielbiają stanowiska słoneczne i żyzne gleby, czasami suche – zależy od odmiany. Lilak nie lubi zbyt wilgotnych gleb, wtedy choruje, atakowany jest przez choroby grzybowe. Jednak na stanowiskach zbyt suchych nie poradzi sobie, konieczne jest utrzymanie wilgotnego podłoża.
Lilaki dość szybko rosną.
Piękny zapach
Kwiaty bzu pięknie wyglądają w wazonie i jeszcze ładniej pachną. Jednak warto wiedzieć, że nie wszystkie odmiany będą miały piękną woń (tak, jak np. Sensation), niektóre bzy nie pachną.
Jak zrywać bez? Bukiet z bzu
Bez ścinamy albo wcześnie rano, albo pod wieczór. Gałązek lepiej nie wyrywać, sięgamy po sekator lub nóż.
Przed włożeniem bzu do wazonu usuwamy dolne liście, tak, żeby nie były one zanurzone w wodzie i nie gniły. Końcówki łodygi ścinamy po skosie.
Żeby bez stał nam dłużej w wazonie, końcówki wkładamy do wrzątku i zostawiamy w nim na kilka sekund, następnie wkładamy do wazonu z chłodną wodą.
Raz dziennie wymieniamy wodę. Przy tej okazji lekko podcinamy końcówki, usuwając śliskie fragmenty.
Bez potrzebuje dużo wody, warto o nią zadbać.
Co zrobić, by bez w wazonie dłużej postał?
- ciąć rano lub wieczorem (najlepiej rano, gdy jest napity po nocy),
- ciąć sekatorem, nigdy nie obrywać,
- usunąć jak najwięcej liści,
- ściąć na skos końcówkę łodygi (pod kątem 45 stopni)
- wsunąć końcówki łodygi do wrzątku aż przestaną lecieć bąbelki,
- następnie włożyć szybko do zimnej wody w wazonie,
- wody powinno być więcej niż mniej,
- każdego dnia zmieniamy wodę na świeżą,
- myjemy wazon każdego dnia, dokładnie płuczemy,
- do wody można dodać odrobiny cukru lub wódki.
Uwielbiam zapach bzu – w ubiegłym roku był już w kwietniu, w tym roku faktycznie dopiero w maju, bo naczekaliśmy się tym razem na wiosnę.
Kocham bez. 😊