Ewelina napisała, że „mając 20 lat, nie była jeszcze w poważnym związku, a mając 40 lat nie jest już w poważnym związku. I jak widać nic się nie zmieniło”. A tak na serio – wiele się zmieniło. Czas i doświadczenia nas zmieniły. Dlatego poniżej Wasze rady, sugestie i spostrzeżenia pod tytułem – co czterdziestolatka wie o byciu w związku, a czego nie wiedziała jako dwudziestolatka.
Warto zostawić coś dla siebie
Nie mówić wszystkiego mężczyźnie. Mieć swoją przestrzeń i drobne tajemnice. Nie mylić z oszukiwaniem i nieszczerością w związku. To nie to. Kobieta zostawiająca sobie kawałek małego świata jest bardziej tajemnicza i tym samym pociągająca. Pozostaje zagadką, do której zawsze chce się wracać.
Nie poświęcać się w 100%
Kobiety mają w sobie coś takiego, że łatwo przepadają. Oddają się w pełni – mężowi, dzieciom, żyją przez lata w taki sposób, że wszyscy są ważni, ale nie one same. Nie myślą o sobie albo myślą bardzo niewiele. Sądzą, że tak trzeba. I od wieków popełniają ten sam błąd.
Po latach dowiadują się, że nikt nie chciał ich poświęcenia, że mają sobie darować i zająć się sobą. A wokół pustka. Nie ma przyjaciół, znajomych, hobby…brak wiedzy i umiejętności, jak zająć się sobą.
Pozostaje niebyt i poczucie bycia niepotrzebną. Jest też złość z kategorii – po co mi to było.
„Wydawało mi się, że podporządkowując wszystko miłości, będzie ona trwać. A teraz wiem, że zatracając się w niej, zabiłam siebie i ostatecznie obudziłam się, stojąc nad przepaścią. To nie tak powinno być. Trzeba było brać z życia coś dla siebie, żeby dawać radość sobie i innym. Trzeba było mieć w d…co inni o mnie w jakimkolwiek temacie pomyślą, czy powiedzą. Teraz z odwagą wypowiadam swoje zdanie bez względu na wygodę sytuacji” Wiktoria
Przeciwieństwa się nie przyciągają
Zrozumieć, że jednak przeciwieństwa się nie przyciągają. Ktoś inny może nas fascynować, ale na dłuższą metę budowanie z nim relacji nie jest możliwe.
Tak, jak na tym memie.
– Pamiętasz te urocze różnice, które tak was kręciły na początku związku?
– Po 20 latach małżeństwa policja nazywa je motywem.
Potrzeba dwóch osób
„O miłość trzeba dbać. Do ciągnięcia tego wózka są potrzebne dwie osoby. Jedna nie da rady, nie
wiadomo jakby się starała”. Justyna
Kluczowe, by jak najszybciej nauczyć się mówić głośno, co się czuje i myśli.
Posłuchać starszych
Mimo że to czasami cios w ambicję, warto posłuchać starszych osób. Starsze osoby to często skarbnice wiedzy. Przekazują swoje mądrości w różnej formie, nierzadko prostej, bardzo prostej,ale kryje się w niej wielka mądrość.
Po latach wiele z nas przekonuje się, że mama i babcia miały rację…A my nie posłuchałyśmy.
Lepiej rozmawiać od razu
Wyrażać się jasno. Nie oczekiwać, że on się domyśli, że jakaś magiczna moc miłości sprawi, że on będzie rozumiał nas bez słów. Zawsze będzie wiedział, co i jak. Nie będzie
Że nie da się zamienić mężczyzny w kobietę
Brzmi być może głupio, ale chodzi o to, że mężczyzna zostanie zawsze mężczyzną. Choćbyśmy się dwoiły i troiły nie zmienimy go tak, żeby wlać mu do serca wszystkie zalety, typowe dla kobiet.
Facet zawsze pozostanie facetem. Istotą jednak nie do końca zrozumiałą. Zawsze będzie miał swoje dziwactwa, zaskakujące zachowania i dla nas nielogiczne działania. Podobnie kobieta. My też to mamy.
Robimy pewne rzeczy w dziwny sposób, nieracjonalny dla mężczyzn, ale całkiem logiczny dla nas. Lepiej zawczasu zrozumieć, że mężczyźni tak mają (i nie zastanawiać się dlaczego). Dla nich obsługa pralki może być tak skomplikowana jak fizyka kwantowa i raz w miesiącu trzeba tłumaczyć coś, co wydawało się już zrozumiałe rok temu. To jak przywracanie funkcji fabrycznej – jak to ujęła Magdalena. Co jakiś czas trzeba się nad tym pochylić.
Przed ślubem jest inaczej
To trzeba sobie uzmysłowić. Życie nas zmienia, czas też. Bajka, nawet najpiękniejsza zamienia się w prozę. I nadal może być fantastycznie, ale jednak inaczej. Dlatego trzeba z pokorą podejść do tematu.
Zrozumieć, że gdy jesteśmy zakochane, to wielu rzeczy nie widzimy. Dlatego jeśli wszyscy nam naokoło mówią, że „z nim coś jest nie tak”, to zamiast irytować się, lepiej posłuchać. Rodzina, przyjaciele, znajomi…mówiący jednym głosem to poważne ostrzeżenie.
„Związek to nie zniewolenie, uzależnienia, ani klatka – to równowaga, partnerstwo, rozmowa. To nie próba zmieniania partnera, każdy powinien mieć własną ścieżkę rozwoju, a razem się wzrasta, a nie upada” Katarzyna
Są różne etapy w związku
Relacja ciągle się zmienia. Nie wygląda tak samo. My dojrzewamy. Jednak to co najważniejsze to wspólne priorytety, cele, ten sam kodeks moralny, podobny pogląd na świat. Uroda szybko przemija, życie płynie, najważniejsze, żeby mieć obok kogoś, kto myśli podobnie.
Aleksandra radzi:
- Żeby nie dawać z siebie więcej niż się dostaje.
- Nie stawiać drugiej osoby wyżej niż siebie.
- Jak wychodzi za księcia na białym koniu, to potem ani księcia, ani konia nie ma.
- Nigdy nie należy rezygnować z siebie i swoich ambicji z powodu partnera.
- Jak Cię partner wkurza, to nie udawaj, że wiatr złowrogo szumi w trawie.
- Kochaj siebie i ewentualnie pozwól by Cię kochano, a nie odwrotnie.
Macierzyństwo to nie tylko satysfakcja
Bycie mamą to najtrudniejsze zadanie. Wbrew temu, co się mówi to nie tylko miłość, radość i satysfakcja.
To również uczucie koszmarnego zmęczenia, wypalenia, rozczarowania, to smutek i łzy. To poważna praca bez ustanku. Będąc matką, już zawsze będziesz się martwić. Zawsze będziesz myśleć o dzieciach, niezależnie, gdzie będą i ile będą miały lat. Ogromnej pracy nad sobą wymaga to, żeby rodzicielska miłość nie wyrządziła krzywdy dziecku, bo to niestety częsty scenariusz.
Bycie mamą uszczęśliwia, ale też…dodaje trosk i cierpienia. Warto to wiedzieć.
Miłość miłością, ale w związku bardzo ważna jest przyjaźń
Liczy się szacunek, zwłaszcza jeśli pojawia się znacząca różnica zdań. Bez zrozumienia siebie nie da się.
Po prostu nie ma szans na szczęście. Związek wymaga pracy obu stron. Nie samo pożądanie załatwi sprawę, dużo ważniejsze są pieszczoty emocjonalne i zakochanie w duszy. Prawdę mówiąc fascynacja ciałem drugiej osoby to tylko szczyt góry lodowej. Bez podstaw uczucie szybko wyparuje.
W miłości liczą się czyny nie słowa. Mówić pięknie jest łatwo, ale wziąć się za siebie i zrobić więcej dla drugiej osoby to już jest wyzwanie.
Poza tym trzeba być przede wszystkim dobrą dla siebie. Dbać o swój rozwój, wypoczynek, bo z pustego to nawet Salomon nie naleje. Żeby móc dać, to trzeba mieć z czego. Dlatego tak ważne jest dbanie o siebie.
Szukanie dobrych stron
W życiu ważne jest szukanie dobrych stron. Na co dzień jest dużo czerni. Dlatego tak częste jest zatracanie się w tym, co złe.
Lepiej zrozumieć, że nie musi być perfekcyjnie. Świat się nie zawali, gdy odpoczniesz. Trzeba umieć odpuszczać i luzować…
Wiązanie się z kimś, by zyskać poczucie bezpieczeństwa nie ma sensu
Kobiety nie powinny tego robić. Mężczyźni bardzo często szukają oparcia w nas. Bywają jak duże dzieci.
Dlatego tak ważne, jest, by samodzielnie budować poczucie bezpieczeństwa. I liczyć przede wszystkim na siebie. Bo nikomu nie można ufać w 100%.
Można kochać mocno
Relacje mogą nas pozytywnie rozwijać, mimo trudnych chwil. I mimo że o związkach słyszy się wiele trudnych rzeczy, to prawda jest taka, że można być ciągle zakochaną w swojej drugiej połówce tak samo, jak 20 lat temu. Tak, to możliwe! Jest coś jeszcze. Można się w partnerze zakochiwać wiele razy, ciągle od nowa. I wkraczać na coraz wyższy poziom relacji.
Choć z drugiej strony nie ma dobrej recepty na związek. Bycie razem bywa trudne. I tak po prostu jest.
Idealne związki nie istnieją. Im szybciej to się zrozumie, tym lepiej.
Bycie razem, związek, relacja, zakochani, para nostalgicznie, starsza para, razem przez lata, co wiesz o
miłości, co wiesz o relacji.
Człowiek uczy się przez całe życie.
Ja dalej nie ogarniam kto się poświęca w 100%.
Każdy/każda musi spróbować własnego życia. Podjąć dobre i złe decyzje, wszystko jest nam potrzebne do życia. Kwestia tylko, ile z tego i jak bierzemy. Znamy zwykłe, przeciętne związki, szczere i ciekawe, toksyczne… Tyle ile ludzi tyle pomysłów na związki 🙂 mamy albo radość, albo pracę 🙂
Związek to już duże poświęcenie w życiu. Nie będzie tak, że trafisz na faceta który dopasuje się do twoich wyobrażeń. Trzeba iść na kompromisy, czasem zrezygnować z własnego dobra, ustąpić. Nie da się przewidzieć czy związek się uda czy nie. Nie ma tabelek, gdzie ludzie próbują wpisać reguły co trzeba robić, jaki on musi być. Związek to ruletka w kasynie, rzucasz kulkę i wyjdzie czarne albo czerwone.
Poświęcenie brzmi złowieszczo, w przeciwieństwie do zaangażowania.
Jedno i drugie wybieramy. Z tą różnicą, że poświęcenie w gruncie rzeczy nieświadomie (stoją za tym m.in. strach przed odrzuceniem i przekonanie o niezasługiwaniu na miłość) i wybieramy człowieka po to, by zaspokoił nasze nierealne oczekiwania. Natomiast zaangażowanie to wybór świadomy – Ciebie wybieram, bo chcę iść z Tobą przez życie i dlatego z pełną odpowiedzialnością za swoją część związku angażuję się w kreowanie jego satysfakcjonującej dynamiki, żeby nam we dwoje było łatwiej i przyjemniej.
Poświęcenie to atrybut kobiet dorosłych, jednak niedojrzałych, które tworzą związek z pozycji małej skrzywdzonej dziewczynki.
Zaangażowanie cechuje kobietę dojrzałą, która ma wysokie poczucie własnej wartości i pewności siebie, dla której mężczyzna to partner, człowiek autonomiczny a nie tatuś od zaspokajania potrzeb rozkapryszonej księżniczki.
A kompromis? Nie, bo w kompromisie zawsze ale to zawsze każde zostaje z poczuciem przegranej. Osobiście jestem za szukaniem rozwiązań, które bez warunków do spełnienia przez to drugie jest do przyjęcia przez oboje. To się nazywa win – win.
Serdeczności!