Nie wyglądamy tak samo. Każda z nas starzeje się w różnym tempie. I tempo to w dużym stopniu uzależnione jest od tego, jakie życie prowadzimy. Znaczenie mają nie tylko geny,
ale przede wszystkim jak mocno się stresujemy. I jak radzimy sobie ze stresem, który jest
nieodłącznym elementem naszego życia. Co stres robi z Twoim wyglądem?
Stres a hormony
Stres, zwłaszcza ten długotrwały, towarzyszący nam każdego dnia, prowadzi do zmian
hormonalnych. Powoduje wiele różnych konsekwencji zdrowotnych. Na skutek wzrostu ilości kortyzolu w organizmie zmniejsza się produkcja kolagenu, budulca skóry.
Skóra staje się cieńsza, mniej odporna na negatywny wpływ czynników zewnętrznych, sucha i mniej nawilżona.
Stres sprzyja tyciu, zwłaszcza w obrębie talii (co jednocześnie zwiększa ryzyko
wystąpienia chorób układu krążenia, zespołu metabolicznego). Ma również negatywny
wpływ na sen i regenerację. Nie pozwala się prawdziwie wyspać. Mimo poświęcania na
nocny odpoczynek wystarczającej ilości czasu wstajemy zmęczone i niewyspane – a to
wszystko widać na skórze. Skóra jest szara, pojawiają się cienie i worki pod oczami,
zmarszczki są dużo bardziej widoczne.
Badacze szacują, że skutki stresu są podobne jak skutki palenia papierosów czy otyłości. Stąd tak ważne jest, żeby znaleźć dobry sposób na stres.
Stres a nawyki żywieniowe
Niestety stres wpływa niemal na każdy aspekt naszego ciała. Również na nawyki
żywieniowe. Pod wpływem stresu możemy zapominać o żywieniu i jeść zbyt mało, głodząc
swój organizm. Możemy również jeść na okrągło i mieć problem z przestaniem. Gdy mamy
do czynienia z tą pierwsza sytuacją, możemy być niedożywione. W naszym menu może
brakować cennych witamin i minerałów. Paradoksalnie zbyt obfite jedzenie może
prowadzić do takich samych skutków. Jedząc dużo cukru, słodyczy i śmieciowego
jedzenia również bywamy zwyczajnie niedożywione.
Zbyt duża ilość cukru w diecie prowadzi do szybkiego starzenia. Udowodniły to liczne
badania. Cukier to jedna z toksyn, substancja uzależniająca, która sprawia, że niszczone
są włókna kolagenowe i szybciej pojawiają się zmarszczki. Na skutek bogatej w cukier
diety dochodzi do glikacji i rozkładu włókien białkowych w skórze.
Niestety zbyt słodka dieta odpowiada również za wystąpienie stanów zapalnych, które destrukcyjnie wpływają na wygląd. Jadłospis bogaty w cukier sprawia, że choroby
przewlekłe skóry pogłębiają się: zmiany atopowe, łuszczycowe, alergiczne są większe i
bardziej dotkliwe. Osoba mająca problem z suchą skórą z powodu diety będzie miała
jeszcze większy kłopot. A ta, która boryka się z cerą tłustą, doświadczy pogorszenia jej
kondycji.
Stres, który prowadzi do zajadania przyspiesza starzenie się skóry. Pogarsza jej kondycję,
sprawia, że szybciej pojawiają się zmarszczki i stany zapalne.
Stres a nadmierna aktywność fizyczna
Niektóre osoby próbują radzić sobie ze stresem aktywnością fizyczną. I jest to dobra
metoda. O ile jest to aktywność umiarkowana. Niektórzy bowiem wpadają w pułapkę
ćwiczenia zbyt intensywnego i zbyt częstego. A taki sport jest zawsze czynnikiem
negatywnie wpływającym na wygląd ciała. Nadmierna aktywność fizyczna, zwłaszcza
niewyćwiczonego ciała, to czynnik odbierany jako zagrożenie.
Podczas nadmiernych, zbyt obciążających ćwiczeń zwiększa się wydzielanie mediatorów
zapalnych, co niestety ma negatywne skutki. Pogłębia zmęczenie organizmu, pogarsza
przebieg chorób przewlekłych, może nawet doprowadzić do groźnej w skutkach choroby
układu krążenia.
Dlatego ruszać się – tak, jak najbardziej. Ale w taki sposób, żeby nasz organizm nie
przeżył szoku. Najlepsze są spacery, pływanie, jazda na rowerze, relaksacyjna jazda na
łyżwach, czy rolkach. Niekoniecznie najlepszym sposobem będzie natomiast branie
udziału w wykańczających treningach i długodystansowych biegach.
Co stres robi z Twoim wyglądem?
Stres zmienia sylwetkę. Na jego skutek mamy problem z prawidłowym odżywianiem.
Jesteśmy otyłe lub zbyt szczupłe – w jednym i w drugim wypadku wyglądamy starzej i
szybciej „wizualnie nabieramy lat”.
Stres uniemożliwia dobrą nocną regenerację. Prowadzi do zaostrzenia zmian w przebiegu chorób przewlekłych. Sprawia, że skóra szybciej się starzeje. Zmarszczki są większe i bardziej widoczne. Stres również sprawia, że częściej sięgamy po używki – alkohol, papierosy – a te już rujnują naszą cerę. Warto wspomnieć o wpływie na włosy – stres może powodować, że fryzura straci gęstość. Włosy staną się słabe i zbyt delikatne.
Rozwiązanie w teorii jest proste – znaleźć sposób na stres i nigdy nie odpuszczać
systematycznej redukcji stresu. W praktyce jednak bywa to dużo trudniejsze. Stąd skutki
zaniedbań są widoczne gołym okiem.